wtorek, 8 marca 2011

Pomoc życzliwej duszy...

Miłe Koleżanki...

 Wiele z Was ,nadal o mnie pamięta...za co jestem wdzięczna z całego serca.
Moje życie skupia się wokół Brata , któremu wraz z rodziną poświęcamy większość wolnego czasu.
W tym miejscu pragnę prosić , każdą życzliwą duszyczkę..która miałaby chęć pomóc ,
o poświęcenie chwilki i przeczytanie ulotki poniżej.
Za każde dobre słowo..czy gest...dziękuję najpiękniej ,jak potrafię...


10 komentarzy:

  1. Kochana gdybym tylko wcześniej wiedziała ;o( Ale za rok Przemek może liczyć na moja rodzinę ;o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasieńko, na poczcie poruszymy tę kwestię. Nie wiem, jak to w mojej sytuacji może wyglądać, a chciałabym pomóc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mysiu...z całego serca dziękuję...za serdeczne słowo!:*

    Uleńko..Ty już pomagasz , przez te wszystkie miesiące mogłam na Ciebie liczyć !
    Jesteś moim Słońcem:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie rozliczyłam swojego podatku - Kasiu mój 1% przekazuję Przemkowi z życzeniami powrotu do pełnej sprawności.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Marysiu...bardzo ,bardzo serdecznie dziękuję :***
    Takie promyki ,są jak miód...na skołatane serce!
    Uściski Kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę Tobie Kasiu i Twojej rodzinie pogodnych, wypełnionych radością, nadzieją i miłością Świąt.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Zadumy u grobu pustego,
    radości ze spotkania Zmartwychwstałego,
    pokoju, nadziei, jajka smacznego
    i udanego oblewanego!
    Niech się nie zgubi wśród tylu pisanek
    Świąt sens prawdziwy - Jezus - Baranek.

    Trzymam kciuki, niestety ja już się rozliczyłam i przekazałam swój 1 % na wnuczkę kuzyna:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasieńko, spokojnych i uśmiechniętych Świąt Ci życzę. Dużo siły dla Wasz wszystkich i pewności lepszego jutra.
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu troszeczkę % na konto Przemka wrzuciłam; osoby, które z podatku rozliczałam, a które to osoby nie miały pomysłu "dla kogo" skierowałam w stronę Przemka - mam nadzieję, że chociaż odrobinkę Jego rehabilitację wspomogliśmy.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń