Choinka 2016 -zawieszka kwietniowa :)

Do północy, zostało jeszcze kilka minut...mam więc nadzieję, 
że zdążę zaprezentować swoją kwietniową zawieszkę,
w zabawie u Kasi Choinka 2016:)

Tym razem, postawiłam na chyba najbardziej zimowy motyw - śnieżynkę :)

 W środku umieściłam bałwanka, który jest fragmentem 
Przepięknego wzoru Dimensions :)

 

Całość wykonana z filcu oczywiście :)

Zapraszam również na blog Kasi , gdzie można pooglądać wszystkie, 
piękne prace dziewcząt biorących udział w zabawie :)

Czy Wam również, bałwankowy smyk z haftu...kogoś przypomina? ;)))
Miłośniczki Krainy Lodu,wiedzą o czym piszę :D

  Bardzo  dziękuję za wszystkie pochwały i miłe słowa pod karteczkowym postem :)

Ściskam serdecznie :)

K.

Karteczkowy zawrót głowy :)

Hafty, poszły  w odstawkę a Katarzyna chwilowo przepadła w ferworze  tworzenia karteluszek :)

Cieszę się, że nie jestem osamotniona w tym swoim czarodziejskim bałaganie, bo dziecięcie również przykłada swą sprawną  dłoń i  intensywnie działa, na tym froncie :)

Cudowne przydasie od Ani poszły w ruch a to, co powstało przez miniony tydzień prezentuję poniżej :)

Kolorystyka w tym względzie ulubiona czyli  pastele i pudrowe róże :)

Pierwsza karteczka urodzinowa.

 I dwie karteczki, z podziękowaniami :)

Mam nadzieję, że dziewczęta które tworzą kartki profesjonalnie nie skrytykują okrutnie, 

moich nieporadnych działań ;)

Tworzenie karteczek, jest szalenie inspirujące...natomiast bałagan,

 który powstaje przy ich robieniu- zdecydowanie mniej ;)

Hmm...a może to ja, jestem taką bałaganiarą?

Też, tak macie ? ;)

Pięknie dziękuję za przemiłe komentarze...pod poprzednim postem 

i odwiedziny w moich skromnych progach :)

Usciski zasyłam :)

K.

Będę się chwalić ! :)

Kiedy poprosiłam o pomoc, w kwestii zakupu kwiatów do kartek scrapbookowych

 nie spodziewałam się, że napisze do mnie pewna osóbka, z którą do tej pory miałam znikomy 

kontakt, za wyjątkiem blogowych odwiedzin :)

Ania z blogu Te chwile,  bo o niej mowa w bardzo miłym mailu napisała , że chętnie pomoże 

i podzieli się ze mną, swoim scrapowym "majątkiem".

Przyznam, że byłam w ogromnym szoku, bo ktoś kogo bliżej nie znałam...napisał do mnie 

i zechciał zupełnie  bezinteresownie pomóc :)

Ania okazała się przemiłą osobą a to czym mnie obdarowała, przeszło moje najśmielsze oczekiwania!

 Co więcej, wszystko co dostałam Ania starannie dobrała do moich preferencji i upodobań :)

Ta niesamowita osoba, sprawiła mi tyle radości...może nawet nie z samej paczuszki a faktu, 

że tacy ludzie jeszcze istnieją.

Aniu Kochana ...

Całym sercem dziękuję, za Twoją dobroć, chęć pomocy i te wszystkie cuda, 

którymi mnie obdarowałaś:)

A teraz uwaga - będę się chwalić ! :D

Rzut oka na całość...jak widać brakło mi stołu, aby ogarnąć wszystko aparatem :)

 Czego tam nie było... 

Ogrom przepięknych kwiatów,wszelakiej maści gotowych i do składania, tagi, 

guziczkowe przydasie, motylki  i kwiaty ze sklejki :)

Całe mnóstwo scrapków różnej wielkości i kształtu , 

piękne perełki, tasiemki, koronki, prześliczne karteczki.

Zresztą co tu, dużo mówić...same zobaczcie !

Paczka (naprawdę ogromna), zawierała także słodki upominek, który już poszedł w bioderka 

oraz przecudnej urody karteczkę, która najbardziej ucieszyła moje serducho :)

Prawda, że piękna ? :)

Aniu...

Jeszcze raz dziękuję Ci, najpiękniej jak potrafię !

I mam nadzieję, że ta dobroć wróci do Ciebie po stokroć :* <3

Dziękuję również, Wam dziewczęta za namiary na sklepy scrapbookowe i życzę cudnego dnia :)

K.

Jaja na wybiegu... ;)

Jaja na wybiegu  a właściwie na pierwszym wiosennym spacerze :)

Za oknem cudne słonko...zważywszy więc na temat  poprzedniego postu, najwyższy czas 

powrócić do właściwej pory roku:)

Ja pozostanę jeszcze moment, w wielkanocnych klimatach za sprawą  dwóch

jaj, które zrobiłam w ramach świątecznych, okiennych ozdób

 "Kurzy" haft jest bardzo popularnych w blogowych sferach. 

Wyszywało go, bardzo wiele dziewcząt i muszę przyznać, 

że nieustannie się zachwycam, mnogością jego wykorzystań i  interpretacji :)

Haf wyszyłam na aidzie 14, muliną DMC.

Reszta, sprawnie ogarnięta niezastąpionym urządzeniem 

pod tytułem " pistolet na klej" ;)

 

W zamierzeniu miałam również, haft z tej serii przedstawiający zające ale jak zwykle 

skończyło się na dobrych chęciach .

Kto wie... może zdążę w przyszłym roku :)

Jajo, jest naprawdę sporych  rozmiarów, szkoda mi więc było wyrzucać wyciętego, filcowego środka.

Postanowiłam wykorzystać go, do zrobienia kolejnego jaja...tym razem bez haftu 

a ozdobionego szydełkowymi kwiatuszkami :)

Pastelowe kwiatki ładnie się wkomponowały w żółte tło:)

Całość wykończyłam taśmą pasmanteryjną z perełkami .

Z racji tego, że to jajo z niespodzianką...

można je również złożyć w całość i stworzyć zupełnie nową całość :)

I jeszcze szybki rzut oka, na oba jaja na wybiegu ;)

 Słoneczności na popołudnie Wam życzę Kochane,

pięknie dziękując za odwiedziny i komentarze :)