Żegnaj lato ale tylko na rok :) Teraz długie jesienne i zimowe wieczory dadzą okazję do tworzenia pięknych haftów - już widzę u Ciebie się zaczęło :) Nie dajemy się jesiennej chandrze!
Arbuz mniam, mniam, może być i teraz :) Haft śliczny, arbuz wygląda jak żywy. A Ty widzę wykorzystujesz pracowicie jesienne dni. Ja się rozleniwiłam, ale muszę się wziąć w garść i za igłę.
Smakowity arbuz,uwielbiam w gorace lato :)
OdpowiedzUsuńCzekam na final ,chusteczniki beda urokliwe :)
Poz.Dana
Się Kochanie rozbestwiłaś i mkniesz po kanwie, aż miło! Szalenie apetyczny arbuzik, mniam!
OdpowiedzUsuńJakieś słóweczko ludzkie...?
buziale
Smakowity.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie...nadgryziony arbuz a w tle morze. Czyżby to grecki owoc?? :)
Żegnaj lato ale tylko na rok :) Teraz długie jesienne i zimowe wieczory dadzą okazję do tworzenia pięknych haftów - już widzę u Ciebie się zaczęło :) Nie dajemy się jesiennej chandrze!
OdpowiedzUsuńCudne są te Twoje letnie hafciki :).
OdpowiedzUsuńJeśli można, to ślicznie się uśmiecham o schemat ptaszka :), na A.M.math@poczta.fm.
Arbuz mniam, mniam, może być i teraz :) Haft śliczny, arbuz wygląda jak żywy. A Ty widzę wykorzystujesz pracowicie jesienne dni. Ja się rozleniwiłam, ale muszę się wziąć w garść i za igłę.
OdpowiedzUsuńfantastic !
OdpowiedzUsuńPat
Cudowne te zdjęcia... Zjadłoby się takiego arbuza :-)
OdpowiedzUsuń