Zaszalałam - czyli Kartki na Boże Narodzenie 2016 /1

Zaszalałam...

Tym razem impuls był szybszy, od zdrowego rozsądku...bo zabawa przednia 

a i Ula piękny baner stworzyła,  nie dało się więc przejść obojętnie :)

Zapisałam się, aczkolwiek już chwilę później przyszła konsternacja - jak ja to zrobię, 
skoro nie mam o tym...zielonego pojęcia :)

Skoro jednak słowo się rzekło, trzeba było przystąpić do działania.

Debiut karteczkowy nieco koślawy i spontaniczny...za to, z dużą dawką serducha ;)

Kartka powstawała pod czujnym okiem dziecięcia, które radziło, dawało wskazówki,

oraz nadzorowało pracę .

W tym miejscu, pozostaje mieć nadzieję, że koleżanki blogowe

nie skrytykują mnie okrutnie.

Proszę o wyrozumiałość, bo jak to się mówi "człek całe życie się uczy" a ja coś czuję, 

że dzięki Uli zatracę się w tej dziedzinie na amen ;) :)

Postanowiłam, że wszystkie moje karteczki będą zawierać, jakiś drobny hafcik.

Jest więc misio z prezentem i czerwony akcent wedle wytycznych na styczeń :) 

Jako, że ciężko mi odpowiedzieć na wszystkie komentarze osobno...
pragnę tutaj podziękować wszystkim 
przemiłym osobom, które komentują moje prace,  
zostawiają ciepłe słowa...i zostają ze mną na dłużej, 
w roli obserwatorów.
Grzejecie moje serce okrutnie...dziękuję za Waszą obecność ! <3
Kasia

Preludium czyli Choinka 2016 po raz pierwszy ;)

24 styczeń...

Jak  zarządziła  prowadząca zabawę Kasia, dziś ustawowy dzień aby pokazać 

pierwszą z dwunastu prac.
W moim przypadku, będą to zawieszki...do których mam nieprzyzwoitą wręcz słabość ;)

Zabawa bardzo fajna, tym bardziej...że zazwyczaj w listopadzie 

i grudniu większość z nas cierpi, na  deficyty czasowe.

Chwila namysłu i szybka decyzja, będzie zawieszka w kształcie prezentu .

Wyszyłam hafcik małej, uroczej kolędniczki, który

 znalazłam podczas wojaży, w przepastnych w odmętach Osinki.

Całość odziałam w filcowe "pudełeczko" i oczywiście przewiązałam kokardą :)

Niestety fotki wyszły bardzo ciemne, robiłam je już o zmroku...
ale na upartego można powiedzieć, 

że wpasowały się w temat wieczornego kolędowania ;)

"Zapada zimowy wieczór,
śnieżynki w powietrzu tańczą,
ciągnie przez wioskę cichą
korowód przebierańców"

Beata Kołodziej

W głowie tłucze się już pomysł na kolejną ale o tym we odpowiednim, czasie i  terminie :)
Tymczasem...zapraszam na blog Kasi, do podziwiania wszystkich zawieszek,
 wykonanych przez uczestniczki zabawy :)

Serdecznie dziękuję, za wszystkie komentarze i odwiedziny.

Życzę Wam Kochane, udanego tygodnia :)

Kasia

 

Bąbelkowy wpis kąpielowy ;)

To była miłość, od pierwszego wejrzenia...

Zakochana, porwałam się na nie, choć krwi mi małpy napsuły aż miło ;)

(kto to widział,tyle schodkowych konturów)

Patrząc jednak na efekt końcowy, stwierdzam stanowczo -warto było !

Ludmiła i Lucy (bo o nich mowa), rozsiadły się w swoich wannach, wśród bąbelków i piany.

Wiem, że wolałyby bardziej intymne warunki...mimo to i tak będą cieszyć oczy, szerszej widowni ;)

Wkomponowałam je w dwie podusie, jedna w tonacji pudrowego różu, druga lawendowego fioletu.

W domu pewnie nie zostaną, ruszą w świat...bo to przecież - światowe damy.

A mnie pozostaje tylko  nadzieja, że spodobają się osobie do której trafią:)

Haft wykonany na Aidzie 14, oczywiście muliną DMC :)

Wzór, zmieniłam nieco po swojemu. 

Zrezygnowałam z kilku elementów...wydaje mi się, że nie popsuło to ogólnego wrażenia:)

Najpiękniej, jak potrafię- dziękuję za tyle cudownych komentarzy, pod poprzednim postem !

Nie spodziewałam się, że mój skromy komplet...spodoba się aż tylu osobom :)

Najbardziej cieszy mnie jednak to, że mogłam dzięki nim poznać tyle nowych cudownych ,

twórczych blogów i ich właścicielek.

Ogromnie mi miło gościć Was wszystkich u siebie.

Bardzo dziękuję ! :D

Zapraszam oczywiście, na swoje Candy w którym można się jeszcze zapisywać do 31 stycznia :)

Jako, że osób które się zapisały jest bardzo dużo, postanowiłam rozlosować nagrodę pocieszenia...

w skład której wejdzie : kubeczek w sweterku,  aida z różowym nadrukiem oraz oczywiście upominek,

 który sama przygotuję:)

 

Pozdrawiam słonecznie  :)

Kasia

Anielski kalendarz :)

Idzie nowe...
Nowy Rok rozgościł się już na dobre a z nim jak zawsze, nowe motywacje, nadzieje i plany. 
Brzmi znajomo...prawda? ;)
Tak sobie dumam i dochodzę do wniosku, że pewnie jak zwykle wiele z tych planów, nie wypali.
Odpuszczę sobie więc postanowienia - postawię na cierpliwość i może odrobinkę na los :) 
Mam nadzieję, że przyniesie dobre zmiany i spełnienie, choćby kilku tych najmniejszych marzeń ;)

Pozostając więc w temacie, tego co ma nadejść...chciałabym Wam dziś pokazać kalendarz, 
który poczyniłam dla koleżanki.
Kobiety o złotym sercu, z ogromnym zamiłowaniem do aniołów wszelakiej maści. 
Chwila zastanowienia i wiedziałam już, co będzie motywem przewodnim ;)

Mając  na uwadze jej upodobania, postanowiłam wyszykować  komplet składający się z kalendarza, 

etui na telefon i małego breloczka do kluczy.

Wszystko to, wyszyłam na marmurkowej aidzie 14, dwiema nitkami muliny i wykończyłam 

koronką w podobnej kolorystyce:)

 

Całość daje wrażenie delikatnego rysunku:)

Mam więc nadzieję, że komplet spodoba się nowej właścicielce

 a w kalendarzu będzie mogła zapisywać, wyłącznie szczęśliwe daty:)

 

Kończąc dzisiejszy wpis...
Moja skromna osoba, oraz Toluś (który uzbroił się już, na wypadek zimniejszych dni) 
pięknie dziękujemy za wszystkie wizyty i ciepłe komentarze.
Pozdrawiam :)

Candy w Namaste :)

Zapraszam na Candy, które zorganizował sklep Namaste :)

Przypominam, że nadal mozna się zapisywać w mojej noworocznej Rozdawajce :)

Pozdrawiam ciepło :)