wtorek, 20 sierpnia 2019

Wakacyjny perminek :)

Witajcie Kochani :)
 
Ja już prawie na końcówce swojego urlopu i oczywiście trochę żal że to już koniec.
Najważniejsze jednak, że akumulatory naczerpane tak żeby przetrwać kolejny 
rok ciężkiej pracy ;) Urlop urlopem ale oczywiście tak jak większość hafciarek,
 nie zapomniałam o swoim czarodziejskim osprzęcie haftującym ;)
W wolnych chwilach łapię za igiełkę i kilka maluszków udało mi się już stworzyć.
 
Na pierwszy ogień poszedł mały perminek, który upatrzyłam sobie już jakiś czas temu.
Słodki, wakacyjny widoczek...taki jakie lubię najbardziej ;)
 Hafcik obiecany bliskiej sercu osóbce ale oczywiście
muszę go jeszcze odpowiednio oprawić:)
Ciekawa jestem ogromnie czy Wy też lubicie haftować na wakacjach.
Zabieracie ze sobą wyprawkę hafciarki ?
Moja dzieci śmieją się, że (cytuję) "Grażynka bez tamborka się nie rusza domu" ;) :)
Każdy ma swojego bzika...ja swojego naprawdę lubię ;)
Zasyłam Wam mnóstwo serdeczności, 
pozytywnej energii i promieni słonecznych :)
Zostawiam kilka wakacyjnych migawek :)
Dziękuję pięknie za odwiedziny i każde pozostawione tu słowo :*
Uściski

Kasia

33 komentarze:

  1. wspaniały powiew wakacyjny:)
    pewnie że zabieramy różnie się to kończy ale ja zawsze xxx postawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały wakacyjny wypoczynek :-)
    Też zawsze coś do haftowania zabieram :-) chociaż pół krzyżyka muszę postawić ;-)
    pozdrawiam wakacyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie i na tamborku i poza nim :-) A zestaw "małego rękodzielnika" zawsze jest :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie w tym roku na wyjeździe nie było zestawu małego rękodzielnika.;) Śliczne to maleństwo i super kompozycja zdjęciowa.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. maleństwo słodkie, klimatyczne, marzeniowe...
    Nic Kasieńko się nie zabiera. się chłonie wokołooliczność, zachłysta i zauracza. Hafty są na burość dnia codziennego, by się odciąć, uśmiechnąć, odsapnąć - gdy konieczność...
    Najserdeczniejsze....

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajniusi ten hafcik,taka ta mewa sympatyczna:) Zdjęcia śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taak,zabieram ,zawsze:))w tym roku wybitnie na wakacje zabrałam kordonek,na Helu był,na plaży,ale nic z niego na wakacjach nie powstało:))haha dopiero po powrocie do domu zrobiłam co miałam zrobić:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Taaa hafcik zawsze mysi byc pod ręka :) Twoj cudny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wakacyjnie! Hafcik jest przeuroczy i genialny! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne okolice widziałaś. Hafcik jest bardzo urokliwy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. taki hafcik zawsze bedzie przypominał urlop

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne, kolorowe, na wskroś wakacyjne fotki z bardzo energetycznymi kolorami. Jak w bajce!
    Hafcik uroczy. A pędzelek - rybka czy też syrenka oczarował mnie!!
    Moje wakacje wolne od pracy zaczynają się we wrześniu, ale niestety nigdzie nie wyjadę tego roku... Dwa wesela i wydatki okołorobótkowe tak nadszarpnęły budżet, że nie ma mowy o żadnej eskapadzie. Zresztą od kilku lat najlepiej wypoczywam na wsi u rodzinki i tam zawsze zabieram ze sobą coś do dłubania ;-))
    Serdeczności dla Grażynki ;-)))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Krásne fotografie z dovolenky. Ja to mám rovnako, vyšívanie ide so mnou vždy :-)
    My vyrážame na dovolenku zajtra, jupí...
    Pekné letné dni,
    pozdravujem Aďka

    OdpowiedzUsuń
  14. Hafcik przesłodki, Kasiu!
    Powstał w pięknym otoczeniu :-)
    Pozdrawiam serdecznie 😃

    OdpowiedzUsuń
  15. Uroczy hafcik i piekne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczny,wakacyjny hafcik. Fajny masz ten urlop.

    OdpowiedzUsuń
  17. fajny wakacyjny lekki hafcik ;) tez zawsze cos zabieram :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Uroczy hafcik, ja też zabieram w każdą podróż wyszywanki, tym razem miałam wzór z Wenecją, który się po troszku wyłania, zapraszam do siebie, zdjęcia na https://wiolinowo.blogspot.com/...Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. No pewnie Kasiu, że ja też zabieram moje "igły" - zawsze i wszędzie :-)))) Bardzo lubię morskie hafty i Twój oczywiście również mi się podoba:-) Wspaniałe miałaś otoczenie do robótkowania:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Prześliczny jest ten hafcik:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Kasiu piękne wakacyjne fotki ,nic dziwnego że w takim cudnym miejscu akumulatorki naładowane:)
    Cieszę się, że odpoczęłaś i jeszcze cudeńko ××× zmalowałaś😊Ciekawa jestem jak oprawisz hafcik ? Obdarowana na pewno baaardzo się ucieszy z takiego pięknego o od serca prezentu:)
    Serdeczności kochana dla Ciebie ślę 😘😊

    OdpowiedzUsuń
  22. Z tamborkiem też po świecie wędruję, choć nie zawsze mi się udaje coś wykrzyżykować, z reguły, przyczyną jest zbyt słabe światło w pokojach hotelowych, bo dzień spędzam na wędrówkach.Twój hafcik jest niezwykle uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękny malutki hafcik. Ja zawsze na urlop zabieram i szydełko i małe hafty do wyszycia w wolnym czasie. Piękne zdjęcia zostawiłaś do obejrzenia. Aż by się chciało tam być

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ pięknie, słonecznie!
    Haft cudny. Skąd Ty bierzesz te niesamowite wzory? :)
    Dobrego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja uwielbiam haftować i coś tworzyć zawsze i wszędzie przy tym odpoczywam. Piękny hafcik i zdjęcia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ależ miałaś cudne widoki przy hafciki. Śliczny perminek. Fantastyczne zdjęcia z wakacji, ale masz ekstra pędzel :) Pozdrowionka gorące.

    OdpowiedzUsuń
  27. Iście wakacyjnie u Ciebie a sam hafcik przeuroczy. Odpoczywam różnie, czasem również z igiełką w ręku. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Kasiu obrazek jest uroczy i jaką mu fajną aranżację zrobiłaś :).
    Pędzelek masz świetny :).

    Jak jedziemy na wakacje zawsze zabieram ze sobą hafty ale rzadko uda mi się zrobić choć kilka krzyżyków. Lubię dużo zwiedzać i mam czas dopiero wieczorem, a niestety zawsze w pokojach jest za słabe światło do haftowania ...
    Wolę też wzorki w wersji papierowej :).

    Mam nadzieję, że zrobisz nam większą fotorelację z wakacji, bo widok miałaś cudny :).

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubię takie śliczne morskie hafciki. O i znajomy pędzelek -też taki posiadam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja ze sobą na wakacje zabieram zawsze swoją druga walizeczkę z osprzętem różnym, bo nie wiem na co mi ochota przyjdzie. Hafcik śliczny i w pięknej scenerii powstał. Pozdrawiam gorąco, oj bardzo gorąco 😉

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo pozytywne wakacyjne widoki, a haft idealnie do nich pasuje :)

    OdpowiedzUsuń