Witajcie Kochani :)
Dziękuję Wam Kochane jeszcze raz z całego serducha <3
Oczywiście jeśli tylko zechcecie, będziemy się nadal
bawić w naszej choinkowej zabawie :)
********
Teraz już wracam do spraw robótkowych.
Na początek będzie słodko i czekoladowo za sprawą specjalnego
opakowania na czekoladę, która poleciała do pewnej sympatycznej osóbki :)
Czekoladownik, bo o nim mowa ozdobiłam naprawdę na bogato.
Nie mogło na nim oczywiście zabraknąć, choć kilku krzyżyków
a to za sprawą guziczka z różowym serduszkiem.
Aniu dziękuję <3
Mój dzisiejszy wpis będzie nieprzyzwoicie długi ale mam nadzieję,
że mimo wszystko dzielnie wytrwacie do jego końca :)
Na początku chciałam Wam wszystkim ogromnie podziękować
za reakcję i wspaniałe komentarze pod poprzednim wpisem.
Nie jestem w stanie podziękować wszystkim indywidualnie,
bo naprawdę dużo wspaniałych słów napisałyście ! <3
Dziękuję również osobom, które napisały do mnie na fb
i mailowo. Uwielbiam ten nasz hafciarsko, blogowy świat,
nie zdawałam sobie sprawy jak wiele życzliwych osób jest w wokoło.
Tych mi znanych, jak i tych o których istnieniu nie wiedziałam!
Tych mi znanych, jak i tych o których istnieniu nie wiedziałam!
Jesteście wspaniałe a Wasze słowa są naprawdę życzliwe i mądre.
Nie chciałam wzbudzać tym wpisem niepotrzebnych, złych emocji
ale przyznaję bez bicia po kolejnym mailu coś we mnie pękło.
Trochę się rozżaliłam i niepotrzebnie dałam sprowokować.
Teraz już nie dam nikomu satysfakcji, nie będę reagować na ubliżające
słowa a Ty "osobo" jeśli czytasz ten wpis (o czym jestem przekonana)
patrz i ucz się człowieczeństwa i życzliwości od blogowych koleżanek :)
Dziękuję Wam Kochane jeszcze raz z całego serducha <3
Oczywiście jeśli tylko zechcecie, będziemy się nadal
bawić w naszej choinkowej zabawie :)
********
Teraz już wracam do spraw robótkowych.
Na początek będzie słodko i czekoladowo za sprawą specjalnego
opakowania na czekoladę, która poleciała do pewnej sympatycznej osóbki :)
Czekoladownik, bo o nim mowa ozdobiłam naprawdę na bogato.
Nie mogło na nim oczywiście zabraknąć, choć kilku krzyżyków
a to za sprawą guziczka z różowym serduszkiem.
Aniu dziękuję <3
Czekam już z utęsknieniem na trochę więcej wolnego czasu,
kiedy będę mogła się oddać igiełce i wyszywaniu bez reszty.
Tym czasem muszę się nacieszyć robieniem kartek i innych scrapbookowych rzeczy.
niedługo pokażę Wam jak zrobić i ozdobić jesienną dynię w nieco innym wydaniu :)
kiedy będę mogła się oddać igiełce i wyszywaniu bez reszty.
Tym czasem muszę się nacieszyć robieniem kartek i innych scrapbookowych rzeczy.
niedługo pokażę Wam jak zrobić i ozdobić jesienną dynię w nieco innym wydaniu :)
A teraz jeszcze pokażę Wam niewielki drobiazg,
który zmajstrowałam dla mojego młodszego dziecięcia.
Mały, biały króliczek wyszyty na plastikowej kanwie
który posłużył do wykonania prościutkiej bransoletki.
który zmajstrowałam dla mojego młodszego dziecięcia.
Mały, biały króliczek wyszyty na plastikowej kanwie
który posłużył do wykonania prościutkiej bransoletki.
Niestety jakiś czas temu po blisko 13 wspólnych latach
pożegnałyśmy naszego kochanego Tolusia, który odszedł za Tęczowy Most.
Ciężko jest w takich chwilach, człowiek traktuje zwierzę jak
członka rodziny a przecież zawsze trudno rozstać się z kimś bliskim.
Mleńka, puchata kuleczka która trafiła do nas po tym,
jak ktoś go kupił dla małego dziecka, które oblało go Domestosem.
Chcieli go uśpić...
Zaadoptowałyśmy go, blisko rok leczyłyśmy z poparzeń,
nigdy jednak nie stał się już ufny w stosunku do ludzi.
Jedynie do mojej córki potrafił się tulić i okazywać jej miłość.
pożegnałyśmy naszego kochanego Tolusia, który odszedł za Tęczowy Most.
Ciężko jest w takich chwilach, człowiek traktuje zwierzę jak
członka rodziny a przecież zawsze trudno rozstać się z kimś bliskim.
Mleńka, puchata kuleczka która trafiła do nas po tym,
jak ktoś go kupił dla małego dziecka, które oblało go Domestosem.
Chcieli go uśpić...
Zaadoptowałyśmy go, blisko rok leczyłyśmy z poparzeń,
nigdy jednak nie stał się już ufny w stosunku do ludzi.
Jedynie do mojej córki potrafił się tulić i okazywać jej miłość.
Na pamiątkę tej małej istotki, która tyle wycierpiała
powstała właśnie ta bransoletka .
Mam nadzieję, że przez te lata dostał tyle miłości na ile zasługiwał.
Na pewno nigdy o nim nie zapomnimy [*]
Na koniec chciałam bardzo serdecznie podziękować
za wspaniałą nagrodę, którą otrzymałam za wygraną
w breloczkowym wyzwaniu, które zorganizowała Ula :) <3
powstała właśnie ta bransoletka .
Mam nadzieję, że przez te lata dostał tyle miłości na ile zasługiwał.
Na pewno nigdy o nim nie zapomnimy [*]
Na koniec chciałam bardzo serdecznie podziękować
za wspaniałą nagrodę, którą otrzymałam za wygraną
w breloczkowym wyzwaniu, które zorganizowała Ula :) <3
Zapraszam również Was na kolejne wyzwanie u Uli,
tym razem jego tematem Owoce i Warzywa.
Do wygrania wspaniała nagroda, więc spieszcie się
aby wziąć udział w tej sympatycznej zabawie <3
*******
Jeszcze raz dziękuję Wam z całego serca za wszystkie
wspaniałe komentarze pod ostatnim postem.
Skupmy się na zabawach, które organizują moje
blogowe koleżanki i bądźmy odporne na wszystkie
złe emocje, które są kierowane w naszą stronę.
Ściskam Was mocno i życzę cudownego weekendu.
Kasia
Wow, zachwycająca praca... I na bogato!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam 😊😁
UsuńKasiu pięknie i mądrze napisałaś, niech ta osoba patrzy i się uczy ludzkiej życzliwości. I dobrze, że o tym napisałaś, Ty mogłaś się w ten sposób wygadać i trochę sobie ulżyć, a dla innych to może będzie informacją lub nauczką na przyszłość. Każdy na pewno wyciągnie z tego jakąś lekcję.
OdpowiedzUsuńA co do reszty, to tak mi przykro z powodu Waszego króliczka. Mam w domu pieska i kocham go całym sercem i już dziś boję się dnia kiedy mi go zabraknie, bo przecież jest jednym z nas, członkiem rodziny. Dlatego wiem że i Wam jest ciężko. Ale pamięć o nim będzie zawsze w Was, w Waszych sercach, w Waszych wspomnieniach i jeszcze w tej ślicznej bransoletce.
Gratuluje wygranej, w pełni zasłużyłaś bo ten brelok jest prześliczny i te kolorki... :)
Miłego weekendu życzę i wszystkiego dobrego i samych życzliwych ludzi wokół Ciebie :)
Dziękuję za dobre słowo Kochana😘 Jeśli chodzi o zwierzęta, to masz rację...dla wielu ludzi to przyjaciele i członkowie rodziny, dlatego takie straty bolą równie mocno☹️ Dziękuję i Tobie również samych dobrych chwil😘😘
UsuńPiękne prace Kasiu, jak wszystkie które wychodzą z pod Twych zdolnych łapek:)
OdpowiedzUsuńCzekoladownik na bogato , bajecznie ustrojony i moje serduszko na takiej cudnej pracy !!! Toż to dla mnie zaszczyt😊
A maleńka podobizna ukochanego uszatego, przesłodka 😍
Gratuluję wygranej
i buziaki ślę 😘
Dziękuję Aniu za wszystkie komplementacje aż ciepło się człowiekowi robi na serduchu😊😘
UsuńPozdrawiam ciepło i życzę udanej niedzieli😁😘
Masz racje Kasiu. Jednak każdy na swoje granice wytrzymałości i czasami już się nie da...
OdpowiedzUsuńPieknego mieliście króliczka, u nas mama zawsze mówiła, że takie nasze ukochane zwierzatka ida do zwierzecefo raju 🙂 Bransoletka będzie wspaniałą pamiątką po Tulusiu.
Gratulacje z okazji wygranej i wielkie łał z mojej strony za czekoladownik, jest ge-nial-ny! Pozdrawiam serdecznie!
Aniu mam nad, ieję, że zwierzęcy raj naprawdę istnieje... Zawsze to jakiś balsam dla serca, które tęskni za pupilem☹️
UsuńUściski Kochana i dziękuję za odwiedziny i komentarz😊😘
Piękne dzieła. Króliczek na pamiątkę, na bransoletce, fajny pomysł. Nie mogę zrozumieć takich nieodpowiedzialnych ludzi, którzy nabywają zwierzęta dla rozrywki. Jak tylko im zawadzają lub się znudzą to do uśpienia. Winię rodziców, że nie uczą swoich dzieci empatii oraz szacunku do każdego stworzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
D.
Dokładnie Dorotko masz rację. Rodzice powinni nauczyć miłości i szacunku do zwierząt a z tym w wielu przypadkach, jest bardzo krucho.
UsuńDziękuję za odwiedziny😊😘
Cudne prace przygotowałaś Kasiu i pomysł na tego kroliczka na bransoletce bardzo mi się spodobał. Historia kroliczka okropna, cieszę się, że znaleźliście się na jego ścieżce życia i o nią zawalczyliście a co do poprzedniego postu no proszę, to jedna osoba tyle maili naprodukowała? zazdroszczę wolnego czasu, serio.
OdpowiedzUsuńAniu no niestety jedna... tyle trudu sobie zadała, tylko nie wiem w jakim celu😉
UsuńPozdrawiam słonecznie i dziękuję za wszystkie miłe słowa😘
Piękne prace Kasiu :) Trzymaj się! Ty wiesz...
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluję :) Lisek jest cudowny :)
Bardzo dziękuję Ula za wyróżnienie i piękna nagrodę!
UsuńUściski sloneczne😘
WOW jestem miłości zła czekolady ale teraz to chyba zostanę miłośniczka Twojego opakowania na czekoladę. 😁🍫
OdpowiedzUsuńOj chyba nie tylko Ty😉
UsuńJestem pewna, że mnóstwo wokoło miłośniczek czekolady😉 Uściski
Czekoladownik jest pierwsza klasa! A bransoletka wyglada wspaniale:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję nagrody- zasłużona:-)
Bardzo dziękuję Karolino... Z pozdrawiam cieplutko😊😘
Usuńzajączek cudowny!!! Świetny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewciu!
UsuńPozdrawiam😘
Wzruszyłam się bardzo i uśmiechnęłam zarazem czytając historię króliczka. Wierzę niezmiennie w Dobrych Ludzi. Dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńDobrych ludzi nie brakuje i to jest najważniejsze😊
UsuńUściski i pozdrowienia Agniesiu😘
Poruszająca historia z króliczkiem. Dobrze, że mimo trudnych początków miał dobre życie u waszego boku. Pięknie uhonorowałaś jego pamięć.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za dobre słowa Moniczko. Pozdrawiam słonecznie😘😊
UsuńOj nie sadzilam ze ktos moze kogos oblać domestosem, smutna sprawa! Dzieki bransoletce córce bedzie cieplej na serduchu , fajnie ze ma taka super Mame :) usciski !
OdpowiedzUsuńAgatko małe dzieci są nieprzewidywalne zwłaszcza te których nie dopilnują rodzice☹️
UsuńMam nadzieję, że my zaleczylismy wszystkie rany te psychiczne i te fizyczne.
Uściski😘
Piękne dzieła ;) wzruszyła mnie historia o króliczku. Dobrze, że choć jednej osobie zaufał.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i miły komentarz😊
UsuńPozdrawiam ciepło😁
Czekoladownik cudowny, a króliczek wyhaftowany śliczny, ale smutno, że już nie macie przyjaciela. Ale miał u was cudownie. Buziaki Kasiu
OdpowiedzUsuńDziękuję Violuś😘 Mam nadzieję, że był u nas szczęśliwy.
UsuńUściski zasyłam😘
Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń