czwartek, 11 lutego 2016

Niciak :)

Przeglądając blogi koleżanek, często natykałam się na zdjęcia ich hafciarskich kącików.
Przyznam, że sama miałam z tym ogromny problem...bo zmieścić się w dwóch szufladach, 
mając na względzie moje chomicze zapędy, nie jest łatwo ;) 
Rozmyślałam, jak rozwiązać problem przechowywania mulin i wszelakiej maści wstążek,
bo trzy plastikowe pudełka, zajmowały w szufladach zbyt wiele miejsca.
Na blogu  jednej z koleżanek, wypatrzyłam odrestaurowaną, starą niciarkę...i pomyślałam,
 że to bardzo fajny i ciekawy pomysł :)
 Poszperałam więc na allegro i na jednej aukcji wypatrzyłam coś, czego nigdy jeszcze nie widziałam.


Stary niciak, wyprodukowany w latach 60- tych (co widać po politurze, typowej dla tego okresu;)). 
Niewielki, zgrabny z dwoma szufladkami, wyściełanymi plastikiem. 
Całość mobilna, na kółkach...górna klapa podnosi się do góry. 
Marzenie dla każdej robótkującej, nie mogłam się więc oprzeć i niciak kupiłam:)
Po oględzinach naocznych już wiem, że w dolnej szufladzie zmieszczą się wszystkie
 mulinki, górna przeznaczona dla wstążek i tasiemek.

Teraz dumam, nad renowacją. 
Zastanawiam się...czy zostawić szafeczkę w stanie obecnym czy też spróbować ją odnowić.
Nie mam zupełnie pomysłu. Może podpowiecie mi, co z tym fantem zrobić? :)

Na polu robótkowym, trochę się dzieje . 
Skończyłam dwa hafty walentynkowe, które wkrótce oczywiście pokażę:)
Teraz na tamborku zrobiło się tęczowo, haft dość duży, aida 16, dłubania sporo.
Kto zgadnie...co teraz maluję igiełką? ;)

Ja i Mysza...bardzo pięknie dziękujemy  za wszystkie komentarze,
pod poprzednim postem :)
Wbrew pogodzie - słonecznego i pogodnego dnia Wam Kochane życzę :)
Kasia

36 komentarzy:

  1. Ciekawy zakup, nie spotkałam się z czymś podobnym. Niestety nie pomogę w renowacji bo się na tym nie znam :/
    Co do haftu to może to kucyk pony będzie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakieś rybki będą chyba z haftu. A niciarka cudna. Po prostu zobacz, jaki kolor dominuje w pokoju, czy stan obecny będzie pasował do wnętrza. Może akurat nic nie trzeba robić. Chociaż wiesz, ja już bym trzymała pędzel w dłoni he he

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajowa niciarka! co do zmiany musisz zdecydować czy w obecnym stanie pasuje Ci do wystroju czy nie.
    a co tam się haftuje... hmmm mi wygląda na smoka jakiegoś hahaha ale smoki nie są różowe przecież może to jednorożec?? :) a, że na hafcie się nie znam zupełnie to piszę bzdurki ;)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny stolik, idealny dla fanów rękodzieła :) A jeśli chodzi o nową pracę, to obstawiam tęczowego smoka lub kucyka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niciak bardzo ciekawy. Te przegródki są rewelacyjne, choć ogólnie jego wygląd zewnętrzny niekoniecznie:) Nie wiem co można z nim zrobić bo się nie znam.
    Na tamborku piękne kolorki. Może to smok albo konik?

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda na rybkę smoka lub dinozaura,a może to kwiatki po prostu...piękne kolorki żywe
    ja jestem odnowicielką wszelkich staroci,ale w sobotę jak zakupiłam stara komodę do malowania to jakoś nie mogę się przemuc i stoi w oryginale,,zależy jak Ci kochana pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale świetny pomysł z tą niciarką!!! Ja bym ją odnowiła. Musisz poszukać w necie, filmików instruktażowych pewnie jest dużo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zzieleniałam z zazdrości, jak zobaczyłam tę niciarkę :) Fantastyczny zakup! Na renowacji się nie znam, więc nie doradzę... A na tamborku... smok?

    OdpowiedzUsuń
  9. Отличный столик для хранения рукодельных вещиц! - да ещё и на колёсиках)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, za komentarz i pozdrawiam oczywiście :)

      Usuń
  10. Niciarka fajna, z wysokim połyskiem chyba będzie trudno cokolwiek zrobić jeśli pod spodem jest płyta.
    Hafcik wygląda rybkowo ale rzeczywistość pewnie zupełnie inna.
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny ten niciak ;) A na kanwie to chyba jakiś magiczny smok :D

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja chyba bym nic nie zmieniała. Taki mebel w stylu art deco może być ciekawym, eklektycznym dodatkiem. Niespecjalnie się na tym znam, ale, że lubię retro klimaty to głosowałabym na pozostawieniem niciarki w stanie obecnym. Najładniej wygląda z wysuniętymi szufladami i tą cudną zielenią :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli chodzi o niciarkę, to wszystko zależy od wnętrza... Jeśli taka pasuje do reszty to ja bym nic nie zmieniała :) Lubię, gdy przedmioty starzeją się "w spokoju". Choć niektóre metamorfozy niby dobrze im robią wizualnie, to jednak coś wtedy tracą... Moje siedem pudełek mulin nie zmieściłoby się do tej jednej szuflady! Ale oczywiście miałabym ja czym zapełnić :)
    Pojęcia nie mam, co malujesz na czarnej kanwie, ale podziwiam, że na czarnej! Moje oczy chyba już nie dałyby rady :(
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bym go pomalowała na biało albo szaro,bo takie kolory mi pasują i dodała mu jakiś transfer:)
    Na wakacjach na targu staroci znalazłam cudny niciak,stary,wiklinowy,na nóżkach w formie stolika,ale niestety nie kupiłam bo mieliśmy duży bagaż a jechaliśmy pociągiem:)do dziś ma go przed oczami:))super sprawa:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Coś cudownego! Ja również się z czymś takim nie spotkałam, ale rewelacyjna sprawa. Meble na wysoki połysk można jedynie okleić, bo zwykłe farby tego nie chwycą. Zeszlifować się też nie da, gdyż to płyta. Musiałabyś zapytać dobrego stolarza, czy nie można pomalować farbą akrylową natryskowo (wtedy też jest połysk, ale mogłabyś zmienić kolor). Jest to dość drogie, ale efekt fajny, tylko nie wiem, czy ta farba chwyci na takim podłożu i czy ewentualnie można byłoby je jakoś zmatowić :) Niemniej jednak mi się podoba ten mebelek w takiej odsłonie :)
    Zajrzyj do mnie www.skladrekodziela.blox.pl Zapraszam i pozdrawiam Dagmara

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję udanego zakupu, niestety nie podpowiem co z tym fantem dalej zrobić, renowacja mebli to nie moja bajka. Ale z pewnością obojętnie co z nim zrobisz z będziesz miała powody do zadowolenia ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ty to szalona kobieta jesteś i szperaczka- wyszukaczka. Świetna sprawa taki mebelek. Coś wymyślisz. Co na tamborku? Tajemnica pastelowa...
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny zakup :) Ja namawiam męża i tatę stolarza, żeby zrobili coś a'la komoda DMC. Najlepiej, żeby pomieściła całą paletę DMC i Ariadny, bo zdarza się mi obu marek używać. Ostatnio doczekałam się krosna to może i to marzenie panowie spełnią ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Rewelacyjny zakup! Ja bym na pewno ja w jakiś sposób przemalowała na kolory bardziej mi odpowiadające :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niciarka jest doskonała:)
    Co do haftu to wydaje mi się mały smoczek albo kucyk:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo udany zakup.:) W renowacji niestety nie pomogę...

    OdpowiedzUsuń
  22. Zazdroszczę. Super ten mebel. Ja bym go przemalowała farbą Annie Sloan. Nie jest duży, więc jedna próbka by wystarczyła. Zapraszam na mojego bloga - tam piszę kilka słów o tej farbie.
    http://mojepastelowehandmade.blogspot.com/2016/01/annie-sloan-moje-pierwsze-kroki-z-farba.html

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudny mebelek :D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Hmm, ciekawy nabytek, na pewno dobrze wykorzystasz:) A ja o czyms takim nie marze:P Wole mniejsze niciaki, takie jak te co pokazywalam juz nieraz na blogu:( Ale jakos wszedzie po 100 zeta sa :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny mebelek Ci się trafił! Sama w sobie jest piękna, bez przeróbek. Poza tym ciężko będzie przemalować politurę. Możesz spróbować z okleiną. Jest ich bardzo dużo w ofertach marketów budowlanych lub w necie. Wzory są cudne, więc na pewno znalazłabyś coś dla siebie. Łatwo to zmienić, jak Ci się znudzi. Co do haftów w pierwszej chwili pomyślałam, że to rybka, ale zaraz potem kształt skojarzył mi się z głową kucyka (może dlatego, że moja Córeczka jest na etapie my little pony :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny meblowy zakup, tym bardziej bo na kółkach. Podoba mi się w tej oryginalnej formie. Nóżki chyba są drewniane, możesz tylko je pomalować, albo wręcz nóżki "ubrać w skarpetki" - tak jak niedawno malowano taborety.
    Na tamborku masz może konika Ponny?

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie mam pojęcia co to za hafcik.. Ale kolory intrygujące :)
    Niciak cudowny! Ja marzyłam o niciarce i dostałam od babci, więc marzenie się spełniło :)
    Taki mebel jak Twój też chętnie bym przygarnęła, ale zdecydowanie bez kółek.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja bym taki cuowny niciak pomalowała farbą biała (znam bardzo fajną przy której dużo się nie napracujesz - jak coś to email bo nie chce tu robić reklamy by ktoś czegoś nie zarzucił mi ;) )
    A na tambrku hmmm jakaś rybka?

    OdpowiedzUsuń
  29. Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak niciak :) Super mebel :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetny mebelek..nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje..

    OdpowiedzUsuń