Przeglądając blogi koleżanek, często natykałam się na zdjęcia ich hafciarskich kącików.
Przyznam, że sama miałam z tym ogromny problem...bo zmieścić się w dwóch szufladach,
mając na względzie moje chomicze zapędy, nie jest łatwo ;)
Rozmyślałam, jak rozwiązać problem przechowywania mulin i wszelakiej maści wstążek,
bo trzy plastikowe pudełka, zajmowały w szufladach zbyt wiele miejsca.
Na blogu jednej z koleżanek, wypatrzyłam odrestaurowaną, starą niciarkę...i pomyślałam,
że to bardzo fajny i ciekawy pomysł :)
Poszperałam więc na allegro i na jednej aukcji wypatrzyłam coś, czego nigdy jeszcze nie widziałam.
Stary niciak, wyprodukowany w latach 60- tych (co widać po politurze, typowej dla tego okresu;)).
Niewielki, zgrabny z dwoma szufladkami, wyściełanymi plastikiem.
Całość mobilna, na kółkach...górna klapa podnosi się do góry.
Marzenie dla każdej robótkującej, nie mogłam się więc oprzeć i niciak kupiłam:)
Po oględzinach naocznych już wiem, że w dolnej szufladzie zmieszczą się wszystkie
mulinki, górna przeznaczona dla wstążek i tasiemek.
Teraz dumam, nad renowacją.
Zastanawiam się...czy zostawić szafeczkę w stanie obecnym czy też spróbować ją odnowić.
Nie mam zupełnie pomysłu. Może podpowiecie mi, co z tym fantem zrobić? :)
Na polu robótkowym, trochę się dzieje .
Skończyłam dwa hafty walentynkowe, które wkrótce oczywiście pokażę:)
Teraz na tamborku zrobiło się tęczowo, haft dość duży, aida 16, dłubania sporo.
Kto zgadnie...co teraz maluję igiełką? ;)
Ja i Mysza...bardzo pięknie dziękujemy za wszystkie komentarze,
pod poprzednim postem :)
Wbrew pogodzie - słonecznego i pogodnego dnia Wam Kochane życzę :)
Kasia
Ciekawy zakup, nie spotkałam się z czymś podobnym. Niestety nie pomogę w renowacji bo się na tym nie znam :/
OdpowiedzUsuńCo do haftu to może to kucyk pony będzie?
Jakieś rybki będą chyba z haftu. A niciarka cudna. Po prostu zobacz, jaki kolor dominuje w pokoju, czy stan obecny będzie pasował do wnętrza. Może akurat nic nie trzeba robić. Chociaż wiesz, ja już bym trzymała pędzel w dłoni he he
OdpowiedzUsuńFajowa niciarka! co do zmiany musisz zdecydować czy w obecnym stanie pasuje Ci do wystroju czy nie.
OdpowiedzUsuńa co tam się haftuje... hmmm mi wygląda na smoka jakiegoś hahaha ale smoki nie są różowe przecież może to jednorożec?? :) a, że na hafcie się nie znam zupełnie to piszę bzdurki ;)
Pozdrawiam ciepło
Świetny stolik, idealny dla fanów rękodzieła :) A jeśli chodzi o nową pracę, to obstawiam tęczowego smoka lub kucyka :)
OdpowiedzUsuńNiciak bardzo ciekawy. Te przegródki są rewelacyjne, choć ogólnie jego wygląd zewnętrzny niekoniecznie:) Nie wiem co można z nim zrobić bo się nie znam.
OdpowiedzUsuńNa tamborku piękne kolorki. Może to smok albo konik?
wygląda na rybkę smoka lub dinozaura,a może to kwiatki po prostu...piękne kolorki żywe
OdpowiedzUsuńja jestem odnowicielką wszelkich staroci,ale w sobotę jak zakupiłam stara komodę do malowania to jakoś nie mogę się przemuc i stoi w oryginale,,zależy jak Ci kochana pasuje:)
Ale świetny pomysł z tą niciarką!!! Ja bym ją odnowiła. Musisz poszukać w necie, filmików instruktażowych pewnie jest dużo.
OdpowiedzUsuńZzieleniałam z zazdrości, jak zobaczyłam tę niciarkę :) Fantastyczny zakup! Na renowacji się nie znam, więc nie doradzę... A na tamborku... smok?
OdpowiedzUsuńОтличный столик для хранения рукодельных вещиц! - да ещё и на колёсиках)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, za komentarz i pozdrawiam oczywiście :)
UsuńNiciarka fajna, z wysokim połyskiem chyba będzie trudno cokolwiek zrobić jeśli pod spodem jest płyta.
OdpowiedzUsuńHafcik wygląda rybkowo ale rzeczywistość pewnie zupełnie inna.
Pozdrawiam słonecznie
Fajny ten niciak ;) A na kanwie to chyba jakiś magiczny smok :D
OdpowiedzUsuńA ja chyba bym nic nie zmieniała. Taki mebel w stylu art deco może być ciekawym, eklektycznym dodatkiem. Niespecjalnie się na tym znam, ale, że lubię retro klimaty to głosowałabym na pozostawieniem niciarki w stanie obecnym. Najładniej wygląda z wysuniętymi szufladami i tą cudną zielenią :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o niciarkę, to wszystko zależy od wnętrza... Jeśli taka pasuje do reszty to ja bym nic nie zmieniała :) Lubię, gdy przedmioty starzeją się "w spokoju". Choć niektóre metamorfozy niby dobrze im robią wizualnie, to jednak coś wtedy tracą... Moje siedem pudełek mulin nie zmieściłoby się do tej jednej szuflady! Ale oczywiście miałabym ja czym zapełnić :)
OdpowiedzUsuńPojęcia nie mam, co malujesz na czarnej kanwie, ale podziwiam, że na czarnej! Moje oczy chyba już nie dałyby rady :(
Uściski :)
Ja bym go pomalowała na biało albo szaro,bo takie kolory mi pasują i dodała mu jakiś transfer:)
OdpowiedzUsuńNa wakacjach na targu staroci znalazłam cudny niciak,stary,wiklinowy,na nóżkach w formie stolika,ale niestety nie kupiłam bo mieliśmy duży bagaż a jechaliśmy pociągiem:)do dziś ma go przed oczami:))super sprawa:))
Coś cudownego! Ja również się z czymś takim nie spotkałam, ale rewelacyjna sprawa. Meble na wysoki połysk można jedynie okleić, bo zwykłe farby tego nie chwycą. Zeszlifować się też nie da, gdyż to płyta. Musiałabyś zapytać dobrego stolarza, czy nie można pomalować farbą akrylową natryskowo (wtedy też jest połysk, ale mogłabyś zmienić kolor). Jest to dość drogie, ale efekt fajny, tylko nie wiem, czy ta farba chwyci na takim podłożu i czy ewentualnie można byłoby je jakoś zmatowić :) Niemniej jednak mi się podoba ten mebelek w takiej odsłonie :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie www.skladrekodziela.blox.pl Zapraszam i pozdrawiam Dagmara
Gratuluję udanego zakupu, niestety nie podpowiem co z tym fantem dalej zrobić, renowacja mebli to nie moja bajka. Ale z pewnością obojętnie co z nim zrobisz z będziesz miała powody do zadowolenia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ty to szalona kobieta jesteś i szperaczka- wyszukaczka. Świetna sprawa taki mebelek. Coś wymyślisz. Co na tamborku? Tajemnica pastelowa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kucyk? Fajna ta szafeczka ;)
OdpowiedzUsuńKucyk? Fajna ta szafeczka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny zakup :) Ja namawiam męża i tatę stolarza, żeby zrobili coś a'la komoda DMC. Najlepiej, żeby pomieściła całą paletę DMC i Ariadny, bo zdarza się mi obu marek używać. Ostatnio doczekałam się krosna to może i to marzenie panowie spełnią ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny zakup! Ja bym na pewno ja w jakiś sposób przemalowała na kolory bardziej mi odpowiadające :)
OdpowiedzUsuńNiciarka jest doskonała:)
OdpowiedzUsuńCo do haftu to wydaje mi się mały smoczek albo kucyk:)
Bardzo udany zakup.:) W renowacji niestety nie pomogę...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Super ten mebel. Ja bym go przemalowała farbą Annie Sloan. Nie jest duży, więc jedna próbka by wystarczyła. Zapraszam na mojego bloga - tam piszę kilka słów o tej farbie.
OdpowiedzUsuńhttp://mojepastelowehandmade.blogspot.com/2016/01/annie-sloan-moje-pierwsze-kroki-z-farba.html
Cudny mebelek :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zakup.
OdpowiedzUsuńHmm, ciekawy nabytek, na pewno dobrze wykorzystasz:) A ja o czyms takim nie marze:P Wole mniejsze niciaki, takie jak te co pokazywalam juz nieraz na blogu:( Ale jakos wszedzie po 100 zeta sa :(
OdpowiedzUsuńŚwietny mebelek Ci się trafił! Sama w sobie jest piękna, bez przeróbek. Poza tym ciężko będzie przemalować politurę. Możesz spróbować z okleiną. Jest ich bardzo dużo w ofertach marketów budowlanych lub w necie. Wzory są cudne, więc na pewno znalazłabyś coś dla siebie. Łatwo to zmienić, jak Ci się znudzi. Co do haftów w pierwszej chwili pomyślałam, że to rybka, ale zaraz potem kształt skojarzył mi się z głową kucyka (może dlatego, że moja Córeczka jest na etapie my little pony :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetny meblowy zakup, tym bardziej bo na kółkach. Podoba mi się w tej oryginalnej formie. Nóżki chyba są drewniane, możesz tylko je pomalować, albo wręcz nóżki "ubrać w skarpetki" - tak jak niedawno malowano taborety.
OdpowiedzUsuńNa tamborku masz może konika Ponny?
SMOK! Zgadlam? :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia co to za hafcik.. Ale kolory intrygujące :)
OdpowiedzUsuńNiciak cudowny! Ja marzyłam o niciarce i dostałam od babci, więc marzenie się spełniło :)
Taki mebel jak Twój też chętnie bym przygarnęła, ale zdecydowanie bez kółek.
Pozdrawiam serdecznie!
cudowny niciak
OdpowiedzUsuńJa bym taki cuowny niciak pomalowała farbą biała (znam bardzo fajną przy której dużo się nie napracujesz - jak coś to email bo nie chce tu robić reklamy by ktoś czegoś nie zarzucił mi ;) )
OdpowiedzUsuńA na tambrku hmmm jakaś rybka?
Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak niciak :) Super mebel :)
OdpowiedzUsuńŚwietny mebelek..nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje..
OdpowiedzUsuń