Dobry wieczór :)
Ostatni luty, pora więc na odhaczenie jeszcze jednej zabawy, która niebawem
będzie się kończyć. Wielkanoc 2020-2021 bo o niej mowa, sprawiła mi mnóstwo
przyjemności i mimo że nie przepadam za tymi świętami, to samo uczestnictwo było
naprawdę fajną przygodą. Mam nadzieję, że Małgosia zechce zabawę kontynuować.
Większość roku skupiałam się wyłącznie na haftach, natomiast w ubiegłym miesiącu
i obecnie postanowiłam zrobić wielkanocne kartki 😀
Na pierwszej umieściłam kwiaty z foamiranu, dawno ich nie robiłam i zapomniałam
już jaka to frajda, choć palce od skręcania bolą naprawdę okrutnie😋
które nauczyłam się robić całkiem niedawno. Muszę przyznać, że wyglądają
naprawdę efektownie choć ciężko mi jakoś z nimi sensownie współpracować ;)
Wiosna za oknem coraz bardziej intensywna i jakoś człowiekowi dłonie same
Wiosna za oknem coraz bardziej intensywna i jakoś człowiekowi dłonie same
lecą do sprzątania. Postanowiłam sobie, że w końcu zrobię porządki w swoich
naparstkowych zbiorach. Uzbierało się ich całkiem sporo, choć sporą ich część
podarowałam koleżankom zbieraczkom. Od jakiegoś czasu opanowałam swoje
zbieractwo uznając, że najwyższy już czas, żeby się opamiętać.
około 30 sztuk tych małych, porcelanowych uzależniaczy ;) Wypatrujcie postu,
który pojawi się pewnie w okolicach 8 marca. Już teraz serdecznie Was zapraszam 💝
rowerem i długimi wyprawami po lesie. Na razie cieszę się swoją mini wiosenką na parapecie :)
Pozdrawiam Was ciepło i życzę wiosny w sercu 💖
Kasia
Kasia