Witajcie :)
Sporo czasu, minęło od ostatniego wpisu.
Przyznam szczerze, że zaglądając na blogi koleżanek, jest mi totalnie (jak zawsze...zresztą) wstyd.
Na większości z nich, pojawiają się regularne wpisy...jak widać można pogodzić życie zawodowe,
rodzinne i robótkowe.
A ja...cóż, niechlubny wyjątek, któremu brak dyscypliny:) Mea Culpa! Pozostaje mi napisać, będę się starać:)
Wakacje...wyczekane, wytęsknione...przez cały rok, niestety już...daleko poza mną.
Wróciłam do pracy a na osłodę pozostały jedynie fotki, bajkowych miejsc...które mogłam zobaczyć :)
Wyjazd udany, jak zawsze...miast leżenia na plaży...mnóstwo biegania ,zwiedzania i wspinania.
Oto króciutka fotorelacja:
W życiu blogowym sporo się dzieje, więc w ramach pokuty za własne lenistwo ( żart oczywiście;)) ,
postanowiłam, wziąść udział w TUSAL -u, który na swoim blogu zaproponował CyberJulka .
Zabawa wydaje się bardzo sympatyczna...więc z przyjemnością, dołączyłam do grona uczestniczek:)
Całkowicie Bezużyteczny SAL polega na, wrzucaniu nicianych resztek ,do przygotowanego pojemniczka.
Ilość zebraną w słoiczku prezentujemy na swoim blogu w dacie nowiu.
Oto te daty :
- 29 sierpnia
- 27 września
- 26 października
- 25 listopada
- 24 grudnia
Myślę ,że do poniedziałku...zdołam zaprezentować swój "odpadkowy twór" :)
Dodatkowo,każdy uczestnik przygotowuje drobiazg,który trafi do łącznej puli upominków,
te zaś , otrzyma jedna wylosowana osoba spośród wszystkich biorących udział.
Tutaj ...więcej szczegółów tej zabawy:)
Na koniec zabawa ... na którą z ogromną radością się zapisałam:)
Naparstkowe candy u Kinii .