Puk, puk ... cukierek albo psikus !
Przyznaję się, bez bicia...uwielbiam Halloween :-)
Ten wesoły, cudaczny dzień, który poprzedza nasze Święto Zmarłych...
przynosi trochę zabawy i radości, szczególnie dzieciom.
Scenariusz z zeszłego roku, znowu się powtórzył.. mimo, że kupiłam dwa razy więcej cukierków...
to i tak brakło. Bardzo dziwne ;)
Kogóż, to ja dziś nie spotkałam...czarownice, wampiry, mumie, wilkołaki i cudaczne stwory...
Jeden z nich szczególnie wyrośnięty,
Jeden z nich szczególnie wyrośnięty,
zapytał głosem, w którym brzmiała, lekka nutka mutacji "A piwa, pani nie ma ?":P
No i jak tu, nie uwielbiać Halloween? :) :) :)
Dekoracje z tamtego roku, można obejrzeć tutaj :)