czwartek, 15 września 2016

Home sweet home :)

Sprawiłam sobie ostatnio małą zawieszkę, pełną pachnącego suszu.
 Moja osobista, doniczkowa lawenda niestety powoli kończy swój żywot, postanowiłam więc 
zachować ulubiony zapach, choć w takiej formie :)
Schemat, który ogromnie mi się spodobał...pochodzi bodajże, z jednego z numerów CS.
Zmieniłam odrobinkę odcienie mulin, dodałam też  kilka konturów.
Całość obszyłam różnymi kolorami, ulubionej bawełny w krateczkę vichy.

Dopiero teraz zauważyłam, że zapomniałam doszyć koralików, na główce pawia.
Poprzednie odprułam, bo nie spodobał mi się kolor. 
Głupia ja ale jak to mówią - kto nie ma w głowie ten ma w...;)
 Do poduszeczki, która jest słusznych rozmiarów - doszyłam  foamiranowe kwiaty. 
Moja nowa pasja i fascynacja...
Cieszę się ogromnie, bo zapisałam się już na kurs tworzenia, tych kwiatowych dzieł sztuki.
Ahoj...nowa przygodo :)
Z podziękowaniami za odwiedziny i ciepłe słowa...ślę słoneczne pozdrowienia :)
Miłego dnia Kochani.
K.

32 komentarze:

  1. Jak ja się ciesze , że moja Katarzynka znowu z hafcikami szaleje :):):) Zawieszkę odszyłaś i wyszykowałaś na 6 z plusem ! Jestem pewna , że za sprawą takiego pięknego hafciku w cudnych kolorkach , słodziutko się w domu zrobiło ;) Mówisz kursik....no to się będzie działo !!! Ściskam mooocno Pasjonatkę śliczności :* <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katarzynka...ma ciągi (niczym rasowy alkoholik ;)))-żart ! ;)
      W zależności od chęci i nastroju...haft ,karteczki ,kwiatki ,szydełko...wszystko na raz.
      Bboosz - sama widzę,jaka okropna jestem :)
      Ściskam mocno :*

      Usuń
    2. Katarzynko :) nie jesteś okropna ...tylko bardzo kreatywna ;) Pozdrawiam słonecznie :*

      Usuń
  2. Wspaniała ta zawieszka i pachnąca :)
    Oj widzę, że będzie się działo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała ta zawieszka i pachnąca :)
    Oj widzę, że będzie się działo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest i sweet, i beauti w stylu folk & vichy :) Cudnie, po prostu; cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza zawieszka i bez tych koralików wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie, po prostu pięknie! I te kolory!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu śliczna zawieszka powstała w Twoich rękach :) Fajnie, że masz nową pasję i ją rozwijasz :) kwiatuszki bardzo fajnie dopełniają całość :) Trzymam kciuki za Twoje dalsze postępy w tworzeniu kwiatuszków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Uleńko...jestem bardzo ciekawa, co to będzie z tymi moimi postępami ;)
      Uściski :)

      Usuń
  8. Cudną zawieszkę sobie zrobiłaś :).

    Paw bez koralików też jest śliczny :).

    Fajne te kwiatki. Zatem czekam na następne :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachwycająca poduszeczka, paw się pięknie na niej prezentuje:-) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajne wykorzystanie haftu! Ostatnio chyba byl podobny dodatek do Cross Stitchera, nie? Tez nad takim czyms myslalam, ale w mniejszym rozmiarze i bez koronek:P
    A szylas z materialow czy wstazek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Aniu był, był....co jakiś czas te dodatki są bardzo podobne:)
      A szyłam z normalnej bawelnianiej tkaniny, ze śliską wstążką...moja maszyna raczej by sobie nie poradziła ;)

      Usuń
  11. Śliczny hafcik z tym pawiem i w ogóle cała zawieszka śliczna. Ależ Ci będzie lawendowo pachniało...
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super wyszła ta poduszeczka , nadziubałaś się trochę tych detali ale efekt świetny. Moja lawena nadal czeka na swoje mieszkanko :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudna zawieszka! Dopracowana w detalach co bardzo cieszy oko :) a zapach na pewno pięknie wypełnia dom :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Prześliczna ta podusia i ten wzór i kolorki cudnie to razem skomponowałaś. Szkoda że internet nie jest w stanie przekazać zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna zawieszka, Kasiu!
    Podziwiam za zszywanie tych paseczków :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękna podusia :) Wygląda na sporą, ale wydaje mi się, że mniejsze gabaryty nie oddały by togo co powinny. Hafcik z pawiem doskonale tu pasuje. Piszesz, że powinien mieć jeszcze koraliki, ale wg mnie tak jest doskonale.
    Kwiatuszki wyszły wspaniale! Powodzenia na kursie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniczko...faktycznie poducha, jest dość spora ale myślę, że to nie ujuje jej uroku :)
      Dziękuję i pozdrawiam:)

      Usuń
  17. O kurczaczki ale misterna robota. I pachnąca! Dom nabiera indywidualności dzięki takim niepowtarzalnym drobiazgom :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna podusia! Uwielbiam Twoje pomysły, super wykonanie i świetne zdjęcia. Zawsze z niecierpliwością czekam na nowe wpisy, super!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nowa pasja oj czuję,że niedługo będziemy podziwiać piękne kwiaty. Podusia zachwycająca. Najchętniej bym Ci ją zwinęła bo nie dość,że śliczny hafcik (wiele piękniejszy od oryginału z gazetki) to te śliczne kolorki i kwiaty.

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudny, słodki hafcik. Szkoda, że nie można poczuć zapachu, ale wyobraznia działa :)Ciekawa jestem tych kwiatków

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo śliczna ta podusia i ja takowe sobie zrobię
    bo lawenda czeka właśnie na zmiłowanie hihihi ;) -pozDrawiaM :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmiłuj się nad lawendzią i koniecznie spraw sobie
      ..cudnie pachnie w całym domu:)
      Uściski

      Usuń
  22. prześliczna mała poduszeczka! te cukiereczkowe kolory są bardzo optymistyczne!

    OdpowiedzUsuń
  23. Super pomysł na zatrzymanie zapachu... :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Prześliczna podusia, zazdraszczam kursu kwiatkowego, ale ja za to zapisałam się na warsztat zdobienia zazdrosek transferem ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń