niedziela, 15 września 2019

Lisi breloczek :)

Witajcie Kochani :)

Mam wiele robótkowych miłości a jedną z nich jest wyszywanie lisków wszelakiej maści. 
Jakoś tak się dzieje, że każdy którego stworzę od razu wyfruwa sobie w świat :)
Na szczęście nadarzyła się okazja w postaci Wyzwania u Uli postanowiłam więc wyszyć 
sobie pewnego uroczego jegomościa, który już jakiś czas temu wpadł mi w oko ;)
Cały mój plan prawie legł w gruzach kiedy zorientowałam się, że zużyłam już 
prawie cały zapas plastikowej aidy. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że jestem 
aż tak uzależniona od wyszywania tych plastikowych różności...choć faktem jest,
że ostatnio jakoś prawie wyłącznie na niej pracuję
Najbardziej kusi mnie to, że wyszywa się na niej przyjemnie i naprawdę szybko. 
Schemat liska pochodzi z Cross Stitchera i jak widzicie naprawdę nie można
mu się oprzeć. Jest wyjątkowo urodziwy :)
Ciekawa jestem czy Wy też już czujecie, że jesień puka nam do drzwi.
Mnie osobiście to nie martwi bo kocham jesień i całą tą deszczowo- melancholijną aurę.
To dla mnie czas zadumy i ciepła domowego ogniska :) 
A kiedy można jeszcze wyszywać, to już nic więcej do szczęścia nie trzeba:)

Oczywiście tak jak już wspomniałam wcześniej 
 postanowiłam posłać swojego liska 
 do wyzwania, które organizuje niezawodna Ula z Kulskowa :)
Tym razem tematem wyzwania#7 jest Breloczek.
Prace możecie zgłaszać do 8.10. 2019 r.
https://haftyuli.blogspot.com/2019/09/268-wyzwanie-hafciarskie-7-breloczek.html
 Serdecznie zapraszam :)

Na koniec tradycyjnie dziękuję z głębi serca za odwiedziny,
za ciepłe słowa i pochwały pozostawione w komentarzach.
Życzę Wam słonecznego i cudownego tygodnia:)

Kasia

42 komentarze:

  1. Piękny jest ten wzór liska :) Taki rozczulający :) Ja również uwielbiam Jesień, zwłaszcza szelest liści pod stopami, rodzinne grzybobrania i herbatki malinowe deszczową porą. Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękności!
    Ja również się cieszę na nadchodzącą jesień. Deszcz mi wcale nie przeszkadza. Za to nie lubię upałów, więc za latem niezbyt przepadam. Chyba, że pada, lub temperatura nie przekracza 25 stopni :).
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki on jest śliczny... i ma piękne kolorki, takie lisie i jesienne zarazem. Ja uwielbiam jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny lisek taki już jesienny.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny lisek, taki już trochę na chłody przygotowany :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny ten jegomość. Haft bardzo perfekcyjny, jak to u Ciebie zwykle bywa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nádherná líška, krásna práca!!!

    Very beautiful!
    Hugs,
    A.

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny urwisek z tego liska:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem oczarowana! Lisek jest przeuroczy i skradł moje serce :) A zdjęcie są po prostu mistrzowskie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uroczy jegomość i pięknie mu w jesiennej scenerii. Nigdy na plastikowej kanwie nie wyszywałam., ale chyba, patrząc na Wasze prace, spróbuję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lisek przeuroczy. a sweterek jaki milusi:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Breloczek pierwsza klasa!!! A sam lisek jest przeuroczy, więc nic dziwnego że wpadł Ci w oko, mnie też się podoba:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rzeczywiście, lisek jest prawdziwie uroczy.:)Powodzenia w wyzwaniu!

    OdpowiedzUsuń
  14. Słodki rudzielec Kasiu, w sam raz na jesienny breloczek 😊
    Hafcik pierwsza klasa !!!
    Z taką wesołą ozdóbk nawet ta mokra i szara jesień będzie kolorowa :)
    Ja też lubię jesienne klimaty ,ale bez deszczu i szarugi, słoneczna i pełna barw jest cudna.A jak pada, to najlepiej siedzieć w domu pod kocykiem z kubkiem kawy,książką lub robótką;)
    Buziaki ślę 😘🌺

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczny lisek :-)
    Idealnie swoimi rudymi barwami podkreśla piękna złotą jesień :-)
    Z jesieni najbardziej lubię zbieranie grzybów :-) i byleby była tylko ciepła i słoneczna. Z racji chorych non stop zatok nie lubię zimna!
    serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny lisek! Trzymam kciuki :)
    Po takim upalnym lecie jesień w tym roku cieszy mnie o wiele bardziej niż zazwyczaj. Już nie mogę się doczekać, kiedy liście drzew przybiorą barwy jesieni.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowny, prześliczny, przesłodki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj ja czuje jesień, lisek piękny chyba zakochałam się od pierwszego wejrzenia, z chęcią także go kiedyś wyhaftuje. Również uwielbiam tworzyć małe cudeńka na kanwie plastikowej.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jaki uroczy, super pomysł na wykorzystanie!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Aj, aniele spadający, cuda i pięknoty tworzysz!
    Może amatorką lisków nie jestem, ale ten jest wyjątkowo milusi...
    Pozdrawiam najcieplej

    OdpowiedzUsuń
  21. Super lisek, prawdziwie jesienny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sympatyczny,delikatny,super!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj dawno nie widziałam czegoś tak uroczego!! O przepraszam "KOGOŚ" - lisek jest przecudny a Ty moja droga jesteś prawdziwą mistrzynią w swoim fachu:-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Breloczek jest przeuroczy, no takie słodkości to jest mistrzostwo świata. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kasiu! Lisek jest zniewalający! Zaraz przekopię Cross Stitchery i jak tylko znajdę to cudo, to zaraz popełnię! Jesień UWIELBIAM. T moja ulubiona pora roku, bo jesienna dziewczyna ze mnie :-))
    Uściski przesyłam i powodzenia życzę w wyzwaniu :-))

    OdpowiedzUsuń
  26. Absolutnie zakochałam się w Twoim lisku! Cudny jest!
    Pozdrawiam i życzę pięknego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudny! I tez mi wpadl w oko jak tylko go zobaczylam w gazetce :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Śliczny jest!
    Zapraszam na moje świąteczne Candy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Lisia sprawa ten lis! U mnie też wrzesień pod znakiem lisa. Zrobiło się już tutaj bardzo jesiennie!

    OdpowiedzUsuń
  30. wow, brelok z liskiem robi niesamowite wrażenie! piękny jest :) bardzo dziękujemy za udział w wyzwaniu

    OdpowiedzUsuń
  31. pozachwycałam się już na instagramie bo jest cudniasty :)

    OdpowiedzUsuń
  32. No cudenko Kasiu, śliczny jest lisek. Rewelacja i pozdrowionka gorace :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale słodziak !!! Powodzenia w wyzwaniu :)
    A czy mozesz polecić jaka ta kanwę plastikowa używasz? Nigdy na plastikowej kanwie nie wyszywałam wiec chetnie spróbuje skoro tak Kasiu ja polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Lisek jest przesłodki. Nie wiem, skąd go wytrzasnęłaś ;) ale masz dar do znajdowania perełek.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Podobają mi się hafty z liskiem a Twój breloczek uroczy,:)
    theprimitivemoon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Po prostu jest pięny i do tego jeszcze tak optymistycznie jesienny :) dziękuję za udział w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Uroczy lisi breloczek….. Niestety raczej nie sprawdził by się jako prezent dla mojego, dorosłego już brata, który jest entuzjastów kitesurfingu. Z pomocą przyszedł mi sklep internetowy https://pocketkites.pl/sklep/, gdzie kupiłam bardzo fajny brelok do kluczy, wzorowany na prawdziwych latawcach kitesurfingowych. To był strzał w 10.

    OdpowiedzUsuń