Lekko, leciutko...:)

Dzień Dobry :)

Dzisiejszy post będzie wyjątkowo słodki i landrynkowy a to za sprawą

pewnego pudełka na biżuterię, które powstało na prośbę młodszego dziecięcia. 

Dostałam pozwolenie na dowolną interpretację tematu więc oczywiście nie
omieszkałam zaszaleć i wykonać czegoś w swoich ulubionych, pastelowych kolorach.

No i chyba nieco z tym różem przesadziłam ;) :)

Na wieczku pudełka postanowiłam umieścić śliczny haft baleriny autorstwa 

Olgi Tarasowej. Wyszyłam go na aidzie 21 przez co idealnie wpasował się rozmiarem.

Dookoła baleriny umieściłam różową riuszkę a brzegi wykończyłam taśmą perełkową.

Samo pudełko okleiłam moimi ukochanymi papierami od ScrapAndMe "Sentimentials".

Te papiery idealnie pasują do wszystkich romantycznych projektów...jestem pewna, 

że scrapujące dziewczęta doskonale je znają i lubią :)

Nie brakło oczywiście wykończenia w postaci kwiatów, które ostatnio namiętnie kręcę. 

Palce bolą okrutnie ale zupełnie nie mogę się temu oprzeć :)

 Papierowe kwiaty są ładne ale nic nie dodaje uroku kartkom czy innym projektom 

tak jak kwiaty z foamiranu :) Poza tym pastele wydobywają prawdziwie magiczne barwy.

 Na koniec troszkę humoru...w wykonaniu mojej czarnulki, która chyba trochę

pozazdrościła pudełkowej  balerinie ;) A tak na poważnie, moje dziecko postanowiło 

zrobić z Luny damę, ale jak widać po minie paryskiej elegantki nie spotkało się to 

ze zrozumieniem ;) Udało się pstryknąć jedno zdjęcie.

Choć troszkę podobieństwa chyba widzę ;) :D

I to już koniec mojej dzisiejszej cukierkowo-landrynkowej galerii ;)

Jak zawsze serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego, niedzielnego wieczoru :)

Kasia