niedziela, 26 lutego 2012

Decupage-owy debiut...sowi :)

Stało się ...decupagowa inicjacja...za mną ;) Pierwsza praca,wykonywana drżącymi z podekscytowania dłońmi...wyszła mocno niedoskonale , jednego jestem jednak pewna - na pewno , będę próbować dalej . Zakochałam się w tej technice, teraz już rozumiem dylematy koleżanek, pojęłam dlaczego na każdą butelkę z winem czy oliwą, patrzy się...jak na potencjalną ofiarę twórczych dokonań . Już wiem...skąd i dlaczego, biorą się te stosy kolorowych serwetek! To wciąga, uzależnia...i powoduje, że chce się jeszcze. Przepadłam z kretesem...i biję się w piersi ;) Kurs w sam w sobie wspaniały , najmilsza na świecie instruktorka ,towarzystwo wyborowe...mnóstwo śmiechu i artystycznego bałaganu. Koleżanki preferowały romantyczne róże i geometryczne wzory...więc trochę zdziwienia spowodował motyw, który ja wybrałam do ozdobienia lusterka. Same jednak zobaczcie...prawda ,że warto było się pomęczyć...aby tej trójcy domalować troszkę lasu :)






Niestety zdjęcia wyszły ciemne , pogoda nieciekawa ,na dworze szaruga....mam nadzieję, że jednak coś widać. Serdecznie pozdrawiam wszystkich blogowych znajomych i dziękuję...za wszystkie miłe i ciepłe słowa , pod adresem  mojego blogu i prac.

wtorek, 21 lutego 2012

Czerwone...spełnienie marzeń ;)

Uparłam się na ten haft... tak na amen , do bólu . Niestety mimo usilnych poszukiwań , nigdzie nie udało mi się go odnaleźć. Pomyślałam ,podumałam i stwierdziłam , że pójdę na żywioł...a co! ;) Haft duży nie jest ,trudnością też nie grzeszy...więc jedyne wyjście - wyhaftować go wprost ze zdjęcia. Dobrałam kolory, odrobinę zmodyfikowałam ,dodałam kilka backstitchy i oto jest:) Na Tęczowym udało mi się zakupić śliczną ,czerwoną tkaninę w białe grochy, więc jak tylko paczuszka przyleci....planuję uszyć uroczy komplet...dla jeszcze bardziej uroczej dziewuszki :)
Haft z serii Gorjuss ,wyszyty na aidzie 14.



Z nowinek...
Nareszcie...zdobyłam się na odwagę i  zapisałam się na kurs decupage . W sobotę  o godzinie 10.00  mam się stawić ,w celu edukacji od podstaw ;) Szczerze mówiąc, mocno się obawiam...bowiem ta technika, jest mi zupełnie obca. Podziwiam na blogach, wspaniałe prace koleżanek...bardzo zazdroszcząc im tego talentu:) Cóż...mam nadzieję , że wkrótce i ja będę mogła pokazać...jakiś własny wytwór. Życzcie mi powodzenia :)


wtorek, 14 lutego 2012

Zostań moją Walentynką...:)

Walentynki...czyli święto , które co roku dzieli społeczeństwo na przeciwników i zwolenników. 
Osobiście, ciężko mi się do niego ustosunkować...myślę jednak , że każdy pretekst...
by osobie drogiej sercu ,wyznawać jak bardzo jest nam droga i bliska - jest dobry :) 
Życzę więc, wszystkim odwiedzającym mnie ...blogowym koleżankom ,w tym wyjątkowym dniu ...
całych pokładów radości i miłości :) 
Serdecznie dziękuję również ,za odwiedziny i wszystkie przemiłe komentarze:)
Dziś prezentuję walentynkowe serduszko , z motywem krówki - autorstwa Natashy Mlodetski . 
 Mam nadzieję , że osoba która je dziś dostanie....będzie się usmiechać , za każdym razem 
kiedy na nią spojrzy:) Wszak to prawdziwa Miss Walentynkowego Nastroju :)




niedziela, 5 lutego 2012

Sielsko anielsko...

Dziś naprawdę króciutko :)
Tym razem...prezentuję mały hafcik aniołka z dmuchawcem ,wykorzystany do uszycia poduszeczki na szpilki.
Hafcik wykonany cieniowaną muliną ...na aidzie 14 , przetykanej złotą nitką.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...