Dzień Dobry Kochani :)
Czyż nie piękna niedziela dzisiaj ?
Mroźna, słoneczna ostatnio stanowczo za mało takich dni.
Postanowiłam wykorzystać fakt, że wreszcie zrobiło się trochę jaśniej
i poleciałam do pobliskiego lasku pstryknąć kilka fotek.
Umarzłam przy tym niemiłosiernie, ręce zgrabiałe, nos czerwony ale dla tych
tych kilku promyków słonka warto było ;)
Mały hafcik z małą, słodką myszką, autorstwa K.Dmitriewej
wykonałam z myślą o zrobieniu karteczki urodzinowej.
Mam już nawet pomysł ale nie będę uprzedzać faktów.
Na pewno pokażę Wam, już gotową karteczkę :)
Myszka powstała na resztce aidy, których uzbierałam już całkiem spory worek.
Biegając ostatnio po blogach zauważyłam zabawę, w wymiatanie reszek muliny.
Postanowiłam zrobić to samo, tyle że z resztkami kanwy :)
Pokażę Wam jeszcze efekt ostatniej bezsennej nocy :)
Moje kwiatowe zasoby już się skończyły, postanowiłam więc podziałać troszkę w tym temacie,
w ruch poszły pastele, tusze, foamiran i efekt jak widać :)
I jeszcze zbliżenie ;)
Mam nadzieję, że działacie już w temacie naszej choinkowej zabawy.
Zostało nam jeszcze troszkę czasu a ja mam cichutką nadzieję, że całe 50 zapisanych osób,
zaprezentuje swoje piękne prace, która potem będziecie mogli podziwiać w osobnym poście :)
Serdecznie zapraszam do zabawy :)
Dziękuję za odwiedziny i życzę Wam cudownego tygodnia :)
K.
Kasiu, myszka jest przesłodka! Też od jakiegoś czasu staram się powoli zużywać resztki materiałów, które mam schowane w kufrze :) Jeśli chodzi o zabawę, to ja jestem właśnie w trakcie wyszywania małego haftu :)
OdpowiedzUsuńNo nie, hafcik z myszą mnie uwiódł. Jest kapitalna. I jakie przesliczne kwiatki znowu stworzyłaś. Zazdraszczam Ci tych umiejętności kwiatowych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo miła myszata, ale te kwiatki, 0h cud, miód i orzeszki :)
OdpowiedzUsuńUrocza myszka :) Na pewno powstanie cudna kartka. Kwiaty jak zawsze przepiękne :)
OdpowiedzUsuńKwiaty cudowne a myszka... Słodziak z niej! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMysza bezbłędna - leży i pachnie :)
OdpowiedzUsuńKwiatki cudne, zazdraszczam Ci umiejętności ich tworzenia.
U mnie wczoraj pojawił się pierwszy wpis choinkowy.
Pozdrawiam. Ola
Jaka super ta myszka, już jestem ciekawa jak będzie wyglądała oprawiona :)
OdpowiedzUsuńMój haft na Twoją zabawę już gotowy, ale może zdążę z jeszcze jednym... :)
Ależ piekne kwiatuszki wymiętoliłaś Kasiu , można by życzyć ...więcej bezsennych nocy! (żarcik oczywiście ) Myszunia przesłodka ♡ dobrze jej w promykach słońca , teraz czekam na karteczkę z jej udziałem ;) Uściski cieplutkie Kochana , w tę mroźną niedzielę :*
OdpowiedzUsuńMyszki zawsze sa cudne i ta tez ale kwiatki no mucha nie siada cudenka pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyszka leniuchuje... Pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za portret ha... ha.. ha.. Jak tylko zobaczyłam ta myszę, od razu pomyślałam - "przecież to ja!" Mysza leżąca leniwie na trawie i oglądająca swoje czerwone buty - ja, jak nic ;)
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik :) Też staram się pozbywać resztek kanw, wykorzystuję na kartki i zakładki oczywiście :) Twoje kwiaty odebrały mi mowę - są PRZECUDNE!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, pogoda dopisała i udało Ci się zrobić piękne zdjęcia :) Myszka wyszła śliczna, ciekawe jak ją wkomponujesz w kartkę :) A kwiaty cudne! Moje zapasy też się skurczyły, ale jakoś nie mogę się zabrać za ich uzupełnienie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna mysza, Kasieńko!
OdpowiedzUsuńA kwiatuszki wymiętoliłaś urocze :-)
Świetna myszka, piękne kwiatki a o choince pamiętam.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKasiu, zwierzak przeuroczy, ale Twoje kwiatki... zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńWyluzowana myszka :) Karteczka, jak to u Ciebie, na 100% będzie świetna :)
OdpowiedzUsuńKapitalna ta myszka! A u mnie w niedzielę nawet promyczek słonka się nie przebił :( Ale to dzisiaj świeci, lecz cóż z tego gdy jestem w pracy ;) Kasiu, umiesz czynić wiosnę na zawołanie :) Kwiatuszki mega!!!
OdpowiedzUsuńKasiu ta mysza jest superowa, aż się uśmiech sam ciśnie na usta . Kwiatuszki wyszły cudownie aż się zrobiło wiosennie i kolorowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Myszka chyba najedzona po świętach i sylwestrze, więc udała się na należyty odpoczynek na mchu :D Tworzysz przepiękne kwiatuszki, jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńJaka urocza myszka! Sesja fotograficzna bardzo udana, też się zastanawiam na wyjście w plener z moim kotem.:)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie przepiękne zdjęcia i do tego tak cudownie umiejscowiłaś tego mysiego lenia na tym mchu, że oczy się same śmieją:)Brawo :)
OdpowiedzUsuńBardzo urocza myszka!!Cudne kwiatki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudny wypad po słońce a zdjęcia złapały cały urok jaki z Twoich prac zawsze bije:)
OdpowiedzUsuńMysza jest super:-))) Zdjęcia wyszły fantastycznie ..... no i te kwiatki ..... urocze:-)))
OdpowiedzUsuńFajna leniwa myszka.
OdpowiedzUsuńO jasny gwint, jaka fajna mysz!
OdpowiedzUsuńNo cudna jest!
U mnie też słonko wyszło dziś wreszcie :-)
Jeden hafcik zimowy mam gotowy, może uda się dwa pokazać :-)
Kwiatki - CUDO!
OdpowiedzUsuńwszystkie myszki sa fajne :) Twoja jest swietna z tymi buciorami :)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
A u nas dzisiaj śnieg. Wczoraj przymroziło i była właśnie taka pogoda, jak opisujesz - słońce, błękitne niebo i przezroczyste powietrze. Myszka rewelacyjna - też bym chciała sobie tak poleżeć, choć pewnie długo w takim nicnierobieniu bym nie wytrwała. Kwiaty przepiękne :-)
OdpowiedzUsuńhafcik przeuroczy, a kwiaty cudnej urody!pozdrawiam cieplutko, bo u nas 9 stopni na minusie:)
OdpowiedzUsuńWarto, oj warto! Super fotki :)
OdpowiedzUsuńJaki fantastyczny myszol, chociaż jemu ciepło na tej sesji :) Co do zabawy jeden hafcik już mam, zobaczymy czy uda zrobić się coś jeszcze :)
OdpowiedzUsuńKwiaty- czad. Brakuje mi ich zwłaszcza teraz.
OdpowiedzUsuńMysza- swietna. Sama bym sobie tak poleżała. Już jestem ciekawa tej karteczki
Prawdziwy slodziak z tej myszki! :-))
OdpowiedzUsuńCudak mysza! :) a te kwiatki... niesamowite
OdpowiedzUsuńJeszcze brakuje leniwego koteczka do kompletu ;P Cuednie jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne kwiatki! A myszka przeurocza :)
OdpowiedzUsuńniesamowicie piękne kwiaty
OdpowiedzUsuńBo ja nic nie muszę. Bo ja leżę i pachnę. Bo ja w słonku się wygrzewam. W niebo patrzę i barany liczę. Totalny luzik :))
OdpowiedzUsuńTeż tak chcę, też tego pragnę!!! Mysz jest mega!! Rozczuliła mnie.
Efekt nieprzespanej nocy zachwycający :))) Mimo wszystko nie będę Ci wielu takich nocy życzyć. Tylko trochę, jak kwiatków braknie :)
Pozdrawiam Małgosia
margoinitka.pl
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMysz wymiata. A autko mnie w sobie rozkochało:)
OdpowiedzUsuń