Dobry wieczór Kochani :)
Puk, puk ... cukierek albo psikus !
Przyznaję się, bez bicia...bardzo ale to bardzo lubię Halloween :-)
Ten wesoły, cudaczny dzień, który poprzedza nasze Święto Zmarłych,
przynosi trochę zabawy i radości, szczególnie wszystkim dzieciakom.
Oczywiście scenariusz z zeszłego roku, znowu się powtórzył 🎃Mimo, że
kupiłam dwa razy więcej cukierków...jakimś dziwnym trafem znowu mi
ich zabrakło. Magia jakaś czy co? 😍
Schemat Pana Dyniogłowego, autorstwa Tinker Bel wyleżał się dość długo
w szufladzie i mimo, że ogromnie mi się podobał to jakoś ciężko było mi się
za niego zabrać. Wiele kolorów muliny i całkiem sporo konturów zrobiło swoje.
Początkowo myślałam o wychaftowaniu obrazka i umieszczeniu go w ramce
ale suma summarum postanowiłam wyszyć go na plastikowej kanwie i
stworzyć z jego wykorzystaniem halloweenową dekorację💖
Pan Dyniogłowy zamieszkał w swoim dyniowym ogrodzie, który wykonałam
na podstawie dużej, plastikowej butli. Okleiłam ją czarnym papierem, do wystroju
wykorzystałam dwa odcienie chrobotka, plastikowe dynie, grzybki i patyczki brzozowe.
Oczywiście to nie koniec moich halloweenowych haftów.
W kolejnych postach będę oczywiście pokazywać kolejne prace😍
Razem z Lunką, życzymy Wam upiornego Halloween😁
"My jesteśmy straszne zmory,
Bardzo groźne z nas upiory,
Jeśli nie chcesz się nas bać,
Musisz nam cukierka dać. "
Bardzo groźne z nas upiory,
Jeśli nie chcesz się nas bać,
Musisz nam cukierka dać. "
Pana Dyniogłowego zgłaszam do sierpniowego wyzwania u Splocika 🎃
1. Czytasz jakąś książkę po raz pierwszy, poznajesz nowego
przyjaciela; czytasz ją po raz drugi, spotykasz starego.
2. Z czasem wróble na strachu siadają.
Mam nadzieję, że moja praca choć trochę zobrazuje przysłowie numer dwa.
************
Swoją pracę z Panem Dyniogłowym posyłam również na
wyzwanie listopadowe w Szufladzie, którego tematem jest Bal u Drakuli 👻
Poniżej zostawiam baner do zabawy, zapraszam Was do odwiedzenia bloga
i obejrzenia jak pięknie zinterpretowało temat szufladowe DT💖
I to już wszystko na dziś, serdecznie Was pozdrawiam
i oczywiście życzę spokojnego weekendu 💔
Kasia
Cudny :). A w tej scenerii wygląda rewelacyjnie :). Masz ekstra pomysły :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Mieniu🙂😘
UsuńMoja drahá Kasia,
OdpowiedzUsuńveľmi sa mi páči Tvoja halloweenská dekorácia, je dokonalá!!! Wau!
Si nesmierne šikovná a talentovaná.
Pekný Halloween a pozdravujem,
A.
Dziękuję bardzo Ad'ko🌹🌹😘
UsuńMasz niezwykły dar do pięknych, niebanalnych dekoracji.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana🌹😘
UsuńWyjątkowy hafcik Kasiu, mimo ze ja nie halloweenowa, to ten strach na wróble bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko za miłe słowa🌹🌹😁
UsuńNo nie wiadomo.... uciekać czy się uśmiechać :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjny Pan Dyniogłowy :)
Zdecydowanie uśmiechać🎃😁 Dziękuję Ewciu🌹
UsuńFajny. Robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 😁🌹
UsuńAle świetny👍
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę namierzyć wzór 😁
Rewelacyjne fotki 😍
Mnie też zabrakło cukierków😱🤣
Łakomczuchy z tych małych przebierańców😁🌹Dziękuję za dobre słowo😁🌹
UsuńKasiu to jedno z nielicznych świąt którego nie obchodzę. Zbyt dużo osób z mojej bliskiej rodziny mieszka już pod ziemią. Ale bardzo lubię podziwiać te wszystkie prace. Świetny jest ten Twój Pan Dyniowy jaki i cała dekoracja, choć przyznam że ja ze względu na te kontury właśnie bym się za ten haft nie zabrała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu rozumiem Cię doskonale. Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa🌹😘
UsuńBardzo sympatyczny z niego jegomość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Kasiu.
Dziękuję bardzo Małgosiu i również pozdrawiam😘🌹🌹
UsuńFajny pan Dyniogłowy.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 😁🌹
UsuńKasieńko! Słów mi Kochana brakło! Rewelacyjny haft i fantastyczne zagospodarowanie! Stworzyłaś obłędną dekorację i pomimo, że ja nie obchodzę tego dnia, to niektóre dekoracje są niesamowite i z przyjemnością je podziwiam! Tak jak Twoją!
OdpowiedzUsuńUściski :-)
Ja również uwielbiam oglądać halloweenowe dekoracje i przebrania🙂 To niezwykle inspirujące. Dziękuję Kasieńko za miłe słowa😘😘😘
UsuńKasiu, swoją dekorację wykonałaś z niebywałą dbałością o każdy, najdrobniejszy szczegół. I rzeczywiście, całość idealnie ilustruje wybrane przysłowie, bo halloween to rodzaj oswajania tematu śmierci. Ja nie uczestniczę w tej "zabawie"... z powodów, o których napisała Ania Iwańska. I też dlatego, że mam wyjątkowy respekt dla majestatu śmierci i tej wielkiej tajemnicy przejścia. Ale podziwiam zmysł artystyczny, z jakim projektowane są niektóre motywy o tej tematyce.
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności, Kasiu, posyłam :-)
Oczywiście rozumiem i szanuję Twoje poglady Aniu i tym bardziej dziękuję za ciepłe słowa🌹 Pozdrawiam serdecznie 🌹🌹🌹
UsuńChoć ja też tego święta nie uznaję, to podoba mi się zarówno twój pan Dyniogłowy, jak i entourage, które mu stworzyłaś - cudo! Robi ogromne wrażenie. A mina kota bezcenna!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Promyczku, to ogromnie miłe czytać takie słowa😁 Pozdrawiam ciepło😘🌹
UsuńNie obchodzimy tego święta, ale Twój haft i jego ogród robią na mnie niesamowite wrażenie. Super ozdoby!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję za te słowa i również pozdrawiam serdecznie 🌷😘🌹
UsuńŚwietnie wyszedł ten twój pan dyniogłowy, pan będzie miał wzięcie:).
OdpowiedzUsuńDziękuję Asieńko🙂 Pozdrawiam😘
UsuńMimo straszenia, ten Pan całkiem uroczy jest. :)
OdpowiedzUsuńTwój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie i nadrabiasz zaległości. :)
Pozdrawiam ciepło.
Ja też się cieszę Splociku, że dałaś nam możliwość nadrobienia zaległych miesięcy😁😘 Pozdrawiam
UsuńAle fajny wzór i świetna dekoracja powstała. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Alicji😁🌷🌷
UsuńNormalnie aż męża zawołałam, żeby mu pokazać jakie cudo stworzyłaś;) Pan Dyniogłowy wygląda kapitalnie, a ta sceneria to już w ogóle mistrzostwo świata;) Kłaniam się w pas;)Pozdrawiam SylwiaB
OdpowiedzUsuńKrásná a zajímavá výšivka a nádherný kocourek.
OdpowiedzUsuńJuż sam haft jest świetny, a jest jeszcze cała aranżacja - cudo!
OdpowiedzUsuńJak ja się w końcu przygotowałam i nakupiłam cukierków i lizaków to nikt nie przyszedł:)a tak czekałam:))))śmieję się ,że powieszę na choince,ale nie wiem jak będą na niej wyglądały dynie:)haha:)natomiast Twój pan Dynka the best:))i w ogóle superowa dekoracja:))))
OdpowiedzUsuńNie jestem przeciwniczką tego święta i bardzo lubię halołinowych przebierańców:)
OdpowiedzUsuńSwego czasu na pewnych fantastycznych zajęciach zumby sama się przebierałam, śmiechu było od groma!
Kochana na widok Twojej dekoracji, zaniemówiłam z wrażenia(a może ze strachu?;)BOOO!
Mistrzostwo świata, haft i wszystkie detale-EXTRA! Nawet stary nagrobek i brzozowy krzyż się znalazł, normalnie jak z powieści Kinga:)
Kasiu Ty to w poprzednim wcieleniu musiałaś być scenografem, taki masz talent.
Serdeczności ślę:):*
Genialna praca :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna dekoracja, powodzenia, trzymam kciuki. Halloween to rzeczywiście zabawny,cudaczny dzień, który przynosi trochę radości. Toteż z ogromną radością przywitałam w drzwiach trzech nastolatków, którzy mimo, że wydawali się być w wieku mojego syna, mieli niesamowite przebrania, świetnie się bawili i dostali sporo słodyczy, również od nas 😀
OdpowiedzUsuńStraaaaasznie i bardzo wesoło zarazem. Stworzyłaś super dekorację - Twoja wyobraźnie, Kasiu, nie zna granic!
OdpowiedzUsuń:)
Kasiu haft jest piękny! Dyniogłowy jest świetny! Całkiem fajny z niego przystojniak :)).
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w Wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia :).
Przepiękna praca i niesamowita precyzja .Podziwiam.
OdpowiedzUsuńDyniogłowy ma niewątpliwy urok, a do tego ta dekoracja, ekstra!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Sam haft jest już ekstra, ale z tą scenerią... coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuń