Witajcie Kochani :)
Bardzo dawno mnie nie było i muszę stwierdzić, że już stęskniłam się
okrutnie za Wami i blogowaniem :) Bardzo odpoczęłam na tym wyczekanym
urlopie a nasze morze okazało się wyjątkowo łaskawe, jeśli chodzi o pogodę.
Ogólnie urlop minął pod znakiem słodkiego lenistwa i czytania książek na plaży 😄
Chciałam Wam dziś pokazać małą portmonetkę z lnu, przedstawiającą pszczółkę,
wyszytą haftem płaskim. Bardzo podobają mi się kwiaty wyszywane w taki sposób,
te wszystkie węzełki, ruloniki...nawet nie wiem, jak to się nazywa profesjonalnie.
Niestety moje umiejętności nie sięgają tak daleko ale podziwiam dziewczęta,
które potrafią wyszyć takie cuda i zawsze oglądam je z zachwytem.
Oczywiście nie omieszkałam zrobić małej sesji na plaży aby jak najdłużej zachować
te letnie wspomnienia w sercu 💖Pszczółka jest dość duża i wyrazista
i muszę przyznać, że bardzo mi się ten wzór spodobał 😍
Ostatnie miesiące były dla nas wszystkich naprawdę ciężkie, więc
takie naładowanie akumulatorów zdecydowanie poprawi naszą psychę ;)
zostawiacie. To wiele dla mnie znaczy i sprawia, że nadal chcę tu do Was wracać 💝
Pozdrawiam Was ciepło i serdecznie 😍
Pozdrawiam Was ciepło i serdecznie 😍
Kasia
Ja też tegoroczny urlop spędziłam na d polskim Bałtykiem. Ale niestety w moim ukochanym Mielnie - Unieściu były takie tłumy, że już sobie obiecałam nigdy więcej w sezonie wakacyjnym. Widać Ty trafiłaś lepiej bo ludzi nie widać.
OdpowiedzUsuńHaft płaski od zawsze bardzo mi się podobał, tak więc ta pszczółka na portmonetce bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Aniu ja byłam w maleńkiej nadmorskiej miejscowości,gdzieś pomiędzy tymi pięknymi, dużymi kurortami i muszę przyznać, że nie było problemu ze znalezieniem pustej plaży 😊 Mielno pamiętam z dzieciństwa 😊 Jedziłam tam co roku z rodzicami, kiedy było jeszcze maleńką, pustą mieścinką. Usciski🌷😊
UsuńTeż mi się podoba ten płaski haft. Pszczółka świetna. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńKochana ten haft jest genialny! Bardzo mi się spodoba :) nie rozumiem Twoich dylematow!!! Co nie jest doskonałe w tym hafcie?? Nie porównuj sie do innych bo może być tak, że Tobie nikt nie dorówna!😊 Uwielbiam pszczele motywy a tym haftem jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńPortmonetka piękna a pszczółka jak żywa :)
OdpowiedzUsuńChociaż owadów nie lubię, to Twoja pszczółka bardzo mi się podoba. Podziwiam zawsze prace wyszywane haftem płaskim, próbowałam go kiedyś ale jakoś mi nie wychodziło. Piękna portmonetka i cudowna sesja zdjęciowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też byłam nad morzem, ale nie naszym.:) A pszczółka wyszła ci prześlicznie! A zdjęcia oszałamiające, podziwiam twoją umiejętność robienia pięknych zdjęć.:)
OdpowiedzUsuńMilá Kasia,
OdpowiedzUsuńverím, že si si dovolenku a more užila. Kabelka s včelou je nádherná, krásna, si nesmierne šikovná :-)
Prajem ešte pekné leto,
A.
Noo, z taką portmonetką to tylko dużego szyku można zadać :D Fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta pszczółka, a i torebka superowa :)
OdpowiedzUsuńŚliczna pszczółka jak żywa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam ten wzór w swoich zasobach, ale póki co nawet sie na niego nie porywa. za to Tobie Kasiu wyszedł ten haft rewelacyjnie! Przepiękną masz tą portmonetkę, a sesja zdjęciowa pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuń"Znachora" oglądałam wiele razy, ale ksiązki nie miałam jeszcze okazji czytać :)
Piękna praca :)
OdpowiedzUsuńWooow! Wyszło świetnie. Haft i uszytek to coś co bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńKasiu pięknie Ci wyszła ta pszczoła. Wygląda bardzo ozdobnie na tej portmonetce.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Pszczółka super i cała portmonetka. :)
OdpowiedzUsuńWyciskacz moich łez - wiele razy oglądałam film i zawsze tak samo reaguję. :)
Romantyczny zachód słońca... marzę... :)
Pozdrawiam ciepło.
Piękna ta pszczółka:)))mój urlop upływa na nieustannym wędrowaniu:))))
OdpowiedzUsuńAlez to piekne to co stworzylas Kasiu !!! Ciesze sie ze akumulatory naładowane ....:););)
OdpowiedzUsuńPszczółka jak żywa i wspaniale się prezentuje na lnie i piasku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Śliczny haft, piękna portmonetka, cudowne widoki. Gratuluję, pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńKasieńko, cudności pszczółka w przepięknych okolicznościach przyrody!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Coś pięknego Kasiu!😍
OdpowiedzUsuńStary len i cudny hafcik, wygląda wspaniale w tej plażowej scenerii. Boskie cacuszko!
Serdeczności ślę ❤
Przepiękna, delikatna, kobieca, bardzo eko, bo i motyw pszczółki i len.
OdpowiedzUsuńUmiejętności Kasiu, masz ogromne. <3
Pszczółka zjawiskowo się prezentuje. Mam nadzieję, że w portmonetce coś po tych wakacjach zostało ;-)))... Byłam nad morzem w tym roku i wiem, jaka tam drożyzna :-(
OdpowiedzUsuńCieszę się, Kasiu, że wypoczęłaś :-)
Serdecznie, wrześniowo Cię pozdrawiam :-)