Dobry wieczór :)
Nie wiem jak Wy ale cierpię na pewną przypadłość,
która dość często spędza mi totalnie sen z powiek.
Sama na siebie psioczę ale jednocześnie nie jestem w stanie nad tym zapanować.
Wydaje mi się, że to uczucie znane jest nie jednej haftującej dziewczynie ;)
Biegając po odmętach internetu zdarza mi się zobaczyć jakiś haft
i już w tym momencie wiem, że koniecznie muszę go mieć.
Ba ! Muszę go mieć już teraz, natychmiast ;)
To uczucie niczym choroba...dręczy, męczy i spać nie daje:)
Tak też było z pięknym haftem maski karnawałowej autorstwa Olgi Antropovej.
Zobaczyłam, zakochałam się i od razu totalnie przepadłam..
Poszłam spać ale oczywiście nie trudno zgadnąć, że zasnąć się nie udało.
Wierciłam się, kręciłam i już w myślach machałam igiełką ;)
Musiałam wstać....
Mimo późnej pory napisałam do autorki (a że ona również jest nocnym markiem ;))
to już za chwilę mogłam sobie zakupić schemat hafciku.
Strasznie mi się spodobała forma w jakiej została przez nią zaprezentowana,
dlatego też postanowiłam nic nie zmieniać :)
Ponegocjowałam troszkę i ustaliłyśmy, że dostanie ją w zamian za chwilowe zapozowanie
Maskę podkleiłam białym filcem, przyszyłam zapięcie i koraliki ,
dodałam również kawałek błyszczącego tiulu, żeby było bardziej zdobnie.
Cieszę się, że po raz kolejny mogłam wyszyć takie cudeńko,
stworzone przez bardzo utalentowaną osobę.
Najważniejsze jednak, że w końcu będę mogła spać spokojnie,
bo to w końcu najważniejsze...prawda? :)
Na koniec zapraszam Was na fantastyczne candy,
które przygotowała dla nas Ewa z bloga Biblioteka Rękodzieła.
Serdecznie zapraszam bo akurat blog Ewy warty jest grzechu :)
Koniecznie zajrzyjcie !
Pozdrawiam Was ciepło i bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Życzę Wam wspaniałego i słonecznego tygodnia.
Kasia
Ha! Pewnie że wiem jak to jest, kiedy zobaczysz haft i pomyslisz że musisz mieć ten wzór! Mogłabym majątek wydać na same wzory😊 Bardzo oryginalnie wykorzystalas haft, broszka jest niesamowita, pięknie wygląda na modelce, którą pewnie z dumą będzie ją nosić chwalić sie przy okazji kto jej ja zrobił.☺️
OdpowiedzUsuńDokładnie mam to samo😊
UsuńWzorów setki a ciągle mi mało.. do śmierci nie zdążę tego wyszyć😉Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Pozdrawiam😊
Któreż dziecię to? Piękny hafcik, godna ozdoba! Ja już nie cierpię na hafciarską bezsenność. Staram się tylko nie zaglądać do interneta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ulcia młodsze dziecię, prawie w całej okazałości😊
UsuńJa nie wiem, czy to pocieszające, że tak mało Cię w tych internetach. To się przekłada na Twoją absencję blogów. Uściski Kochana😘
Wspaniała broszka :) cudowny wzorek znalazłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ulcia😘 Usciski😊
Usuńhafciarska bezsenność? Ja głównie wieczorami haftuję do godziny 2:00 to minimum :)
OdpowiedzUsuńAle wiem jak to jest jak sie widzi jakiś wzór i chce się go haftować, doskonale rozumiem to uczucie. I tak żałuję że jest tyle wzorów które chciałabym wyhaftować, a niestety życia mi na to niestarczy... Piękną broszkę Kasiu zrobiłaś, a Twoje dziecię dumnie ją zaprezentowało :)
Kochana jak mam wolne, to też siedzę po nocach ale w tygodniu wstaję 4.15 do pracy więc o 22.00 jestem już trup😉
UsuńDziękuję za ciepłe słowa dotyczące mojej broszki. Ściskam mocno😘
Kasiu masz talent do wyszukiwania nietuzinkowych i pięknych wzorków,a to co z nimi robisz to już inna bajka :)
OdpowiedzUsuńZachwyt kochana nad wykonaniem, modelką i broszką oczywiście:)))
Ja jakoś nie cierpię na taką przypadłość ,bo wszystkie wzorki które mi się podobają pozostają w sferze marzeń...techniki na razie brak ;(
Buziaki 😘😊
Aniu dlaczego w sferze marzeń? 😉
UsuńKażdy schemat hafcik można pozyskać pisząc do autorki lub zakupić choćby na Etsy.
Służę pomocą... bo przecież marzenia trzeba spełniać prawda? 😉😁
Dziękuję Kochana za odwiedziny i miłe słowa!
Uściski😘😊
Przepiękna maska. Fajnia wyszła z niej broszka. Niestety też cierpię na tą przypadłośc dlatego mam czasem problem z wyrobieiem się z inymi haftami w terminie.
OdpowiedzUsuńMałgosiu każda ma czasem problemy z terminami ale to nie wynika przecież z lenistwa, tylko nadmiaru chęci i deficytu wolnego czasu😁😊
UsuńDziękuję i słonecznie pozdrawiam😊😘
ale piękny haft wyszukałaś, wykonanie mistrzowskie, za co Cię podziwiam, super się prezentuje!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za przemiłe słowa i pozdrawiam ciepło😊😁
UsuńŚwietna jest ta broszka! Wzór ciekawy, no i Twoje wykonanie bajeczne- można się zakochać:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Dziękuję bardzo Karolino i zasyłam usciski😘😊
UsuńZ tego morał, że nie można powstrzymywać weny :) Piękna broszka!
OdpowiedzUsuńOj święta prawda! 😉
UsuńPozdrowienia słoneczne😘😊
Znam dokładnie to uczucie i zastanawiam się czy to nie jest jakaś forma natręctwa, którą powinno się leczyć w moim przypadku ;P
OdpowiedzUsuńDobrze, że Ciebie też pomęczyło i stworzyłaś tak piękną ozdobę. Niepowtarzalny dodatek i w sumie nie dziwię się latorośli, że miała na nią chrapkę.
Pozdrawiam
Madziu nazwijmy to ładnie, to pasja😉😁
UsuńBardzo się cieszę, że nie jestem w tym sama...można założyć klub ssparcia😊😁 Usciski😘
No Kasiu rewelacyjna praca i nie dziwie sie ze spac Ci nie dawała :) a najważniejsza to radosc Twojej cory i Twoja satysfakcja :) brawo!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda Agatko.. satysfakcja gwarantowana😉😁
UsuńPozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedzinny😘😊
Ja też tak mam!!!!!Maska jest super!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJadziu to witaj w klubie😉😁😁Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny😊😘
UsuńOj tak, zdarza się ;)
OdpowiedzUsuńCzęściej, odkąd nauczyłam się szydełkować - w głowie ciągle głos "A może by tak jeszcze jeden rządek?".
Maska-broszka wspaniała! Nie dziwię się Twojej córce, że od razu ją przygarnęła :)
Lucynko a wiesz, że szydełkowanie uwielbiam na równi z wyszywanie?
UsuńTylko na wszystko czasu brak a i oczy się trochę popsuły😉
Pozdrawiam słonecznie😘😊
Piękna broszka:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu i zasyłam pozdrowienia😊😘
UsuńTeż zdarza mi się, że rzucam w kąt wszystko co do tej pory robiłam, bo coś mnie męczy i dręczy na już ;-)
OdpowiedzUsuńNie jesteś więc odosobnionym przypadkiem :-)
Maska jest bajeczna, jedyna, niepowtarzalna! Nie dziwię się, że musiałaś ją wyhaftować! Jako broszka tym bardziej przyciąga wzrok!
serdecznie pozdrawiam :-)
Kasiu i to mnie cieszy, bo ostatnio zaczęłam już wątpić w swój stan umysłu 😉😁😁
UsuńMam nadzieję, że jednak to szybko nie minie😉 Uściski Kochana😁😘
WOW świetny haft :)
OdpowiedzUsuńPieknie dziękuję i pozdrawiam😊😘
Usuńco za broszka1 zachwycajaca!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewciu.. Uściski serdeczne😘😊
UsuńZacna broszka i oczywiście zacna modelka :D
OdpowiedzUsuńPS. Kasiu, napisz na moim blogu w jakiej tematyce album by Cię interesował :)
Ewciu zaraz biegnę na Twój blog😊 Pieknie dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa!
UsuńUściski😘😊
Ojoj, ja też tak miałam, rzuciłam wszystko i zabrałam się za moją latarnię. Ale Twoja broszka robi furorę, jest po protu przepiękna. I wcale nie dziwię się Twojej córce, że ją tak szybko przygarnęła ;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAgatko Twoja latarnia to dopiero będzie prawdziwe mistrzostwo!
UsuńPozdrawiam serdecznie😊😘
Cudna jest i wcale mnie nie dziwi, że spać nie mogłaś :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję Aniu i oczywiście ślę serdeczności moc😊😘
UsuńRzeczywiście piękna!
OdpowiedzUsuńŚlę serdeczności :)
Mistrzowska robota. Piękna!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ta plastikowa kanwa współpracuje z Tobą niezwykle zgodnie. Piękna przypinka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny hafcik:)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje na tym białym sweterku. Od razu wiadomo, co ręce zajmuje, kiedy się spojrzy na taką ozdobę. To znakomity sposób na wyrażenie siebie, Kasiu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrówko :-)